Reklama
Powodzianie mieszkają w kontenerach, ale mogą je stracić
Mieszkańcy gminy Wilków, którzy stracili dobytek w powodzi, mieszkają w 46 kontenerach finansowanych z rządowych pieniędzy. Rząd przestanie je utrzymywać z końcem listopada. Powodzianie boją się, że nie starczy im na utrzymanie kontenerów i jednoczesną odbudowę domów.
- 02.09.2010 09:23
Powodzianie przyznają, że w kontenerach nie ma wygód, ale nie mają innego miejsca do mieszkania.
W gminie Wilków powodzianie mieszkają w 46 kontenerach finansowanych przez rząd. - Głównie w Zastowie Polanowskim i Karczmiskach – powiedział Gazecie Wyborczej w Lublinie Grzegorz Teresiński, wójt Wilkowa.
Kontenery otrzymali ci mieszkańcy gminy, których domy zostały kompletnie zrujnowane przez powódź. Większość kosztów związanych z mieszkaniem w kontenerach do końca listopada będzie ponosił rząd. Potem koszty spadną na powodzian. Jak dowiedziała się gazeta Wyborcza, już teraz powodzianie opłacają sobie prąd i wodę.
Wójt Wilkowa martwi się, że mieszkańcy nie zdążą z wyremontowaniem swoich domostw do końca listopada.
Na razie MSWiA właśnie przeznaczyło dodatkowe 1,5 mln zł z rezerwy budżetowej na potrzeby powodzian z Lubelszczyzny.
Według informacji Gazety Wyborczej, decyzję o dalszym finansowaniu kontenerów ministerstwo uzależnia od liczby wystąpień wojewodów i samorządów w sprawie dodatkowych pieniędzy.
Reklama












Komentarze