W pierwszym występie przed rodzimą publicznością Budowlani rozgromili wielokrotnego mistrza Polski, Ogniwo Sopot, 36:3. Sobotnia wygrana była już drugą, odniesioną w tym sezonie. Gospodarze wykonali cztery przyłożenia, co dało im też punkt bonusowy.
Sobota na stadionie przy ul. Krasińskiego stała pod znakiem owalnej piłki. Przed południem odbył się wojewódzki turniej dzieci.
Atrakcją dla licznie zgromadzonych kibiców był także występ studentów historii z UMCS, którzy zaprezentowali pokazy walk gladiatorów. Mimo ponurej pogody ci, którzy wygrali się na rugby nie mogli się nudzić.
Budowlani rozegrali bardzo dobre spotkanie. I choć pierwsi prowadzenie objęli goście, po rzucie karnym Gruzina Vaxo Kavtidze już 10 minucie, to z każdą upływającą minutą, teren zaczęli opanowywać rugbiści beniaminka.
Do remisu doprowadził niezawodny Wojciech Piotrowicz, który w pierwszej części jeszcze dwukrotnie posłał piłkę między słupy.
Mądrą i skuteczną grę obronną oraz szybkie, składne i niezwykle widowiskowe akcje lubelskiego ataku, widzieliśmy w drugiej odsłonie.
Przyłożenia Stanisława Niedzickiego, Piotra Skałeckiego, Piotra Psuja, podwyższenia Piotrowicza oraz podwyższenie i karny Marcina Daniela, przesądziły o zwycięstwie.
– Nie spodziewałem się aż tak wysokiej porażki. Jechaliśmy do Lublina z zamiarem wygranej, mierzyliśmy się przecież z beniaminkiem.
Cały czas budujmy zespół, po stracie aż 10 ludzi z podstawowego składu, którzy w ubiegłym sezonie zasilili Arkę Gdynia i Lechię Gdańsk – powiedział trener Ogniwa Jarosław Hodura.
– Zespół bardzo dokładnie zrealizował przedmeczową taktykę. Wbrew temu, co pokazuje wysoki wynik, wcale nie było nam łatwo wygrać.
Ogniwo postawiło trudne warunki, a że jest mocne, przekonaliśmy się pod koniec meczu, kiedy po urazie Wojtka Piotrowicza, przycisnęło nas. Mądrze odpieraliśmy ten napór. Wygrana cieszy, ale schodzi na drugi plan, w obliczu kontuzji Wojtka Piotrowicza – stwierdził trener Piotr Choduń.
SKŁADY I PUNKTY
Budowlani: Chruściel (76 Niedźwiedź), Pietrkiewicz, Kędra, Król, Niedziółka (50 Berestek), B. Jasiński (74 Kowal), Niedźwiecki 5, J. Jasiński (65 Gorczyca), Stelmach, Piotrowicz 11 (70 Daniel 5), M. Jabłoński (55 Skałecki 5), Piwnicki (60 Mazur), Szrejber 5, Psuj 5, Węzka.
Ogniwo: Guniava, Domaradzki (70 Zając), Plich, Anuszkiewicz, S. Jabłoński (58 Lisiecki), Węgierski, Łopuski, Rogowski, Czaja (79 Wechsel), Korbolewski, Przychodzki, Olszewski, Jankowski, Kowalczyk (12 Jóźwiak, 60 Elend), Kavtidze 3.
Sędziował: Mirosław Szczepański (Łódź). Widzów: 500. Czerwona kartka: Rober Olszewski (Ogniwo), w 55 min.
Komentarze