Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Bogdanka zaskarży decyzję ministerstwa. "Nie składamy broni w walce o koncesję"

Lubelski Węgiel Bogdanka nie odpuszcza nowych złóż węgla w gminie Cyców. Lubelska kopalnia zaskarży niekorzystną dla niej decyzję Ministerstwa Środowiska do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Bogdanka zaskarży decyzję ministerstwa. "Nie składamy broni w walce o koncesję"
O koncesję na wydobycie węgla kamiennego w tzw. obszarze K-6 i K-7 stara się również australijska spółka PD Co. Konkurent Bogdanki przeprowadził już odwiert rozpoznawczy złóż węgla i zapowiada budowę kopalni właśnie w tym rejonie. Australijczycy także chcą uzyskać tu koncesję wydobywczą, powołując się na pierwszeństwo ze względu na przeprowadzone tam badania poszukiwawcze.

Obszar, o który konkurują firmy przylega do pól wydobywczych kopalni Stefanów należących do Bogdanki. Kopalnia ta wystąpiła na początku roku do Ministerstwa Środowiska o koncesję wydobywczą węgla kamiennego na spornym obszarze.

5 września ministerstwo odmówiło Bogdance. - Decyzję resortu przyjęliśmy ze zrozumieniem. Od początku prowadzimy naszą inwestycję zgodnie z wymogami prawa - komentował wtedy Janusz Jakimowicz, prezes PD Co.

Lubelska spółka zaskarżyła decyzję resortu. 12 listopada ministerstwo zdecydowało o podtrzymaniu negatywnej dla Bogdanki decyzji. W tej sytuacji podlubelska kopalnia zapowiada niezwłocznie złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

- Decyzja Ministerstwa Środowiska jest według nas wadliwa, dlatego nie składamy broni w walce o koncesję. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi deklaracjami, rozstrzygnięcie sporu znajdzie swój finał na drodze sądowej. Przyznanie koncesji naszej spółce to rozwiązanie zapewniające zagospodarowanie przez Bogdankę nowych, perspektywicznych obszarów - mówi Zbigniew Stopa, prezes Zarządu LW Bogdanka. Podkreśla, że firma dostarcza ponad 25 proc. węgla dla polskich elektrowni.

Zdaniem zarządu Bogdanki zdobycie koncesji daje także gwarancję, że złoża w sąsiadującym z Bogdanką obszarze zostałyby wykorzystane w sposób najbardziej efektywny i racjonalny. - Nie sposób zgodzić się także z przesłanką odmowy udzielenia koncesji w postaci tzw. "interesu publicznego - dodaje prezes Stopa.

Niezależnie od spraw związanych ze spornym obszarem spółka kontynuuje prace nad zapewnieniem rozwoju Bogdanki w kierunku północnym. Chodzi o przygotowanie dokumentacji koncesyjnych na wydobycie w obszarach Ostrów i Orzechów, gdzie ma już koncesje rozpoznawcze.

- Nasze obecne zasoby operatywne zapewniają żywotność kopalni do ok. 2034 roku. Jednak chcielibyśmy, co najmniej, podwoić ten okres przed 2020 rokiem - kończy Zbigniew Stopa.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama