Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Natalka Babina \"Miasto ryb”

Dom Wydawniczy \"Rebis\"
Brawurowa, dowcipna i z tzw. drugim dnem powieść białoruskiej pisarki i dziennikarki nie przystaje do żadnych schematów. Trochę to bajka dla dorosłych, kryminał, trochę polityczna groteska i komedia. A może melodramat? Nad Bugiem, w Dobratyczach, wiosce leżącej na granicy Białorusi i Polski żyje sobie Ała Anatoljewna. Kobieta to po pięćdziesiątce i po przejściach. Z mężem się rozwiodła, narkotyki dawno rzuciła, hoduje świnie i kaczki, okopuje ziemniaki. A czasem napisze jakiś artykuł do gazety, bo wykształcenie ma znakomite, a umysł bystry. Jest przy tym alkoholiczką, więc pije już od rana, najchętniej whisky z lodem, ale tylko tyle, żeby zaszumiało w głowie, nie więcej. Żyje więc Ała jak Bóg przykazał, dobrze się prowadzi, nikomu nie wchodzi w drogę, szerokim łukiem omija tzw. wielki świat. Co tego, skoro kłopoty same do niej przychodzą. I to nie byle jakie, bo Ałka przypadkowo podpada jedynie słusznej partii, rządzącej na Białorusi. Intryga jest wielowątkowa, ale każdy z wątków i tak prowadzi do Ałki i jej Dobratycz. To miejsce symboliczne. Tu prowincja zderza się z wielką polityką, tu zbiegają się kultury, kumulują uprzedzenia, rosną nadzieje na lepsze życie. Na życie za granicą. Sama granica jest także umowna. \"Wiecie, co to granica?” – pyta Babina. \"Ludzi, których na niej mieszkają poznacie z daleka. Mają w oczach smutek. Ich przestrzeń otwiera się tylko na wschód. Od zachodu zamyka ją drut kolczasty. Tylko kanie swobodnie latają tam i z powrotem.” Po takich fragmentach śmiech zamiera na ustach. Bo choć Babina mocno przymruża oko do Czytelnika, to opowiada o śmiertelnie poważnych i ważnych sprawach. O prawdziwym życiu. Życiu biegnącym tuż obok nas, ale jednak tak odległym, że aż się wierzyć nie chce.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama