Polska - Białoruś 28:29. Polscy szczypiorniści przegrywają na otwarcie turnieju towarzyskiego
Zespół prowadzony przez trenera Michaela Bieglera przegrał w pierwszym meczu międzynarodowego turnieju towarzyskiego w węgierskim Gyöngyös. Dla biało-czerwonych to ostatnie przygotowania przed zbliżającymi się finałami mistrzostw Europy w Danii.
- 03.01.2014 18:00

Reprezentanci Polski do zawodów przystępowali osłabieni absencją kilku zawodników, wracających do pełni sił po problemach zdrowotnych. Piątkowe spotkanie lepiej rozpoczęli mimo wszystko Polacy, którzy w pierwszej części gry wypracowali sobie kilkubramkową przewagę. Podopieczni Michaela Bieglera prowadzenia nie oddali już do końca premierowej odsłony i na przerwę schodzili prowadząc 16:13.
Od początku drugiej połowy Białorusini podkręcili tempo gry, szybko odrabiając straty do rywali. Biało-czerwoni mieli bardzo duże problemy z przebijaniem się przez defensywę przeciwników, co skutkowało brakiem skuteczności pod bramką szczypiornistów Jurija Szewcowa. Po dosyć wyrównanej rywalizacji wynik meczu rozstrzygnął się w ostatnich sekundach spotkania, kiedy to bramkę na 29:28 rzucili Białorusini.
W sobotę i niedzielę Polaków czekają kolejne spotkania w ramach turnieju w Gyöngyös. Rywalami biało-czerwonych będą kolejno reprezentacje Czech i Węgier.
Po powrocie z Węgier zespół Michaela Bieglera uda się na pięciodniowe zgrupowanie w Warszawie. 12 stycznia meczem z Serbią reprezentacja Polski rozpocznie rywalizację w mistrzostwach Europy w Danii. W grupie "C”, oprócz Polski i Serbii, znalazły się także drużyny Francji i Rosji.
Polska - Białoruś 28:29 (16:13)
Polska: Szmal, Wichary, Wyszomirski - Jaszka 1, Lijewski 4, Bielecki 2, Wiśniewski 5, Jurecki 4, Syprzak, Łucak, Krajewski, Kubisztal 1, Orzechowski 7, Szyba 1, Chrapkowski 3.
Białoruś: Charapienka, Kiszou - Brouka 1, Babichev 1, Semenov 3, Kamyshyk, Pukhouski 1, Zaitsau, S. Rutenka 7, D. Rutenka 3, Nikulenkau 3, Shylovich 3, Baranau, Niazhura, Shumak 2, Titou 2.
Reklama













Komentarze