Osiny: Kontrole nie pomogły, potrzebny chodnik
Rozpędzone samochody są zmorą mieszkańców wsi Osiny (gm. Żyrzyn). Jedyną receptą jest budowa chodnika.
- 01.12.2014 18:00

Prawdziwy najazd samochodów Osiny przeżyły latem. Ze względu na remont nawierzchni przy rondzie w Żyrzynie na krajowej "17” kierowcy wybierali drogę przez Osiny, aby uniknąć korków jadąc do Puław.
- Natężenie ruchu nie było wielkim problemem, ale już prędkość tak. Kierowcy nagminnie łamali ograniczenia do 50 km/h. Zdarzały się przypadki, że piesi uciekali do rowu przed rozpędzonym samochodem - mówi Andrzej Bujek, wójt gminy Żyrzyn.
Puławska drogówka wzięła drogę pod lupę. - Bardzo często kontrolowaliśmy prędkość. Rzeczywiście posypały się mandaty - przyznaje podkom. Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.
Po zakończeniu remontu w Żyrzynie sytuacja nieco uspokoiła się, a z Osin zniknęły samochody ciężarowe. - Pozostał jednak problem pędzących kierowców osobówek, którzy wciąż wybierają ten skrót. Na wniosek dyrektora miejscowej Szkoły Podstawowej odbyło się spotkanie wszystkich służb i urzędów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na drodze - dodaje wójt.
Wśród wielu pomysłów dwa były wiodące: budowa chodnika oraz montaż progów zwalniających. - Postulowaliśmy montaż progów. Nasze patrole wprawdzie wciąż często pracują w Osinach, ale nie mogą tam stać permanentnie - dodaje Marcin Koper.
Zarządca drogi, czyli Zarząd Dróg Powiatowych w Puławach, skłania się raczej ku chodnikom. - Na tej drodze można zastosować tylko progi wyspowe, które są skuteczne, ale dość uciążliwe dla kierowców oraz służb ratunkowych. Naszym zdaniem pomysł budowy chodnika i separacji ruchu pieszego i kołowego jest lepszy - mówi Maciej Żurawiecki, dyr. ZDP w Puławach.
Niestety wiąże się to z sporym kosztem. - Moim zdaniem budowa chodnika w Osinach jest jednym z najważniejszych zadań w powiecie. W formie wsparcia możemy wyłożyć 230 tysięcy złotych z przyszłorocznego budżetu gminy. Taką deklarację złożyliśmy władzom powiatu puławskiego. Myślę, że budowa chodnika, chociaż pierwszego etapu, powinna ruszyć w przyszłym roku - mówi wójt Bujek.
Reklama













Komentarze