Reklama
Cormac McCarthy, \"W ciemność\"
Opinie o jego prozie są różne. Jedni uważają, że jest pisarzem mrocznym takim, jaki potrafi czytelnika wpędzić w depresję. Inni – wielbiciele jego książek twierdzą, że on po prostu opowiada i że trzeba w tym co mówi umieć dostrzec ironię, jakiś czarny humor, po prostu życie.
- 10.02.2011 14:56

A Cormac McCarthy prezentuje nam znów baśń mroczną, zawiesistą, w której bohaterowie są być może prawdziwi, jednak często czujemy do nich odrazę, albo też irytuje nas własna bezsilność wobec ich losu. Bo trzeba powiedzieć, że Cormac pisze bardzo przekonywująco tak, że w pewnym momencie zatracamy poczucie realności i przyjmujemy jego opowieść za prawdę realną.
Oto na przełomie wieków, gdzieś u podnóża gór, w zgrzebnej chacie żyje rodzeństwo. Kiedy siostra rodzi dziecko brat zabiera je i w mrocznej puszczy zostawia na pastwę losu. Mówi, że dziecko zmarło, ale dziewczyna odkrywa prawdę i wyrusza na poszukiwanie synka. Śladem bohaterów idą też trzy mroczne cienie. Po co?
To kolejna czarna fabuła zabierająca nas w pełną lęku ciemność z pogranicza gotyckiej powieści, realnego okrucieństwa i trudnej prawdy. Styl Cormaca porusza nawet tych, którzy nie kochają takich klimatów. Na pewno warto tę baśń dla dorosłych przeczytać.
Reklama












Komentarze