Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Stord - Azoty 23:29. Puławianie o krok od awansu

Szczypiorniści Azotów wygrali pierwsze spotkanie 1/8 finału Challenge Cup ze Stordem Handball 29:23. Dzięki zaliczce sześciu bramek podopieczni trenera Bogdana Kowalczyka znaleźli się w komfortowej sytuacji przed rewanżem.
Puławianie polecieli do Norwegii bez leworęcznego rozgrywającego Michała Szyby. Brak tego zawodnika niepokoił trenera Bogdana Kowalczyka. – O tym jak ważny jest dla drużyny zawodnik leworęczny na rozegraniu nie trzeba nikogo przekonywać. Dlatego nieobecność tego piłkarza osłabia zespół o prawie trzydzieści procent – mówił przed podróżą szkoleniowiec. Pod nieobecność Szyby ciężar gry wzięli na siebie Dimintrij Zinczuk, Tomasz Pomiankiewicz i Oleg Siemionow. Początek jednak nie był zbyt obiecujący. W tym okresie lepiej czuli się gospodarze. Podopieczni Bjarte Salomonsena odskakiwali puławianon na kilka goli. Stord prowadził już 4:1 i 7:4. Jednak za każdym razem Azoty cierpliwie odrabiały straty. Po trafieniach Pawła Sieczki, Mateusza Kusa i Pomiankiewicza zrobił się remis 7:7. Pierwszą część goście przegrali jednym golem. W drugiej odsłonie bardzo długo rezultat oscylował wokół remisu. Losy spotkania rozstrzygnęły się w końcówce. Pięć minut przed końcową syreną, po golu Zinczuka Azoty wyszły na prowadzenie 25:23. Dobra gra w obronie, połączona ze skuteczności, przyniosła cztery kolejne trafienia i cenne zwycięstwo 29:23. – Wytrzymaliśmy kondycyjnie i psychicznie. Stord grał nerwowo i nie mógł znaleźć recepty na naszą obronę – ocenił prezes Jerzy Witaszek. – Przed nami trudne zadanie w rewanżu, ale nie stoimy jeszcze na straconej pozycji – powiedział po mecze Soren Moeller Nielsen, najskuteczniejszy w ekipie gospodarzy. Mecz rewanżowy odbędzie się w najbliższą sobotę w Puławach. Stord Handball – Azoty Puławy 23:29 (12:11) Stord: Andersen, Saebo – Skjaervold 4, Olsson 2, Nielsen 8, Blom, Epland, Hansen 3, Eriksen, Gjertsen 1, Hystad 5, Traberg. Kary: 6 minut. Azoty: Wyszomirski, Stęczniewski – Gowin 2, Sieczkowski, Zinczuk 7, Pomiankiewicz 5, Kus 1, Siemionow 1, Afanasjev 2, Sieczka 2, Zydroń 9. Kary: 8 minut. Sędziowali: Frans Evers i Marcel Kums (obaj Belgia). Widzów: 400. Wyniki innych spotkań 1/8 Challenge Cup: HC Rudar – Stiinta Municipal Dedeman Bacau 22:31 (11:12) * Sporting Lizbona – AEK Ateny 27:23 (15:9) * Partizan Dunaj Osiguranje – HBC Bascharage 36:23 (19:13). W meczu 8 kolejki Ligi Mistrzów piłkarze Vive Targów przegrali w Słowenii z Celje Pivovarna Lasko 29:30, mimo że do przerwy prowadzili 14:12. Po tej porażce kielczanie przesunęli się na ostatnią lokatę w grupie A. Podopieczni Bogdana Wenty mają już tylko teoretyczne szanse na awans. Aby do tego doszło Vive musi wygrać dwa ostatnie mecze z Rhein-Neckar Loewen i THW Kiel oraz liczyć na potknięcia rywali. Celje Pivovarna Lasko – Vive Targi Kielce 30:29 (12:14) Celje: Alilović – Ranevski, Rnić 4, Razgor 5, Poklar 2, Metlicić 2, Z. Mlakar 1, Marguc 10, Toskić 6, Prieto, Poteko. Kary: 4 minuty. Vive Targi: Cleverly, Kotliński – Jachlewski 3, Nat, Podsiadło 1, Knudsen 5, Rosiński 6, Jurasik 4, Zaremba 1, Kuchczyński 2, Dżomba 4, Stojković 2, Grabarczyk 1, Żółtak. Chambery Savoie – THW Kiel 26:28.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama