Reklama
Jeffrey Archer , \"Ale to nie wszystko”
Najnowsza książka Jeffreya Archera to prawdziwa uczta dla fanów prozy pisarza (ja do nich należę), jak również dla miłośników tak wymagającego gatunku, jakim jest opowiadanie.
- 23.02.2011 15:56
Historie w tym zbiorze są krótkie, surowe w formie i esencjonalne w treści. Niektóre oparte są na prawdziwych wydarzeniach (o tym dowiadujemy się już przy tytule), inne są od początku do końca literacką fikcją. To zaskakujące i efektowne połączenie, ponieważ najbardziej nieprawdopodobne wydają się te autentyczne historie, a te zmyślone wypadają na ich tle nad wyraz realnie.
Archer, jak zwykle, podąża krętymi ścieżkami ludzkich losów. Z właściwą sobie znajomością tematu pisze o miłości, pieniądzach, sławie, powodzeniu. Na drugim biegunie jest samotność, chciwość, czarne interesy i bankructwo. U Archera \"fortuna kołem się toczy” niemal w dosłownym tego słowa znaczenia i nic nie jest takim, jakim się na pierwszy rzut oka wydaje być.
Pisarz jest mistrzem literackiego suspensu, nie dziwią więc przewrotne zakończenia i zaskakujące pointy. W tych opowiadaniach o to właśnie chodzi – zadziwić, zaskoczyć, dać do myślenia. I to się udaje.
Polecam przeczytać każdą historię nie patrząc wcześniej, która z nich jest fikcją. Efekt będzie jeszcze lepszy.
Reklama












Komentarze