Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Nie mogą dogadać się z syndykiem. Pracownicy rozpoczęli okupację

Właściciele firmy VF-Concept nie mogą dojść do porozumienia z syndyk masy upadłościowej zakładu koło Baranowa. Przedsiębiorcy dzierżawili od niej budynki i sprzęt. Efekt jest taki, że od kilku dni pracownicy prowadzą strajk okupacyjny.
Nie mogą dogadać się z syndykiem. Pracownicy rozpoczęli okupację
- Cały czas pracujemy i okupujemy zakład, bo boimy się, że jeśli go opuścimy, pani syndyk założy plomby i nie będzie po co wracać - mówi Barbara Parzyszek, pracownica VF-Concept z Janowa Lubelskiego. Firma przez dwa lata dzierżawiła zakład w miejscowości Motoga koło Baranowa w pow. puławskim od syndyka masy upadłościowej.

W miejscu upadłego zakładu funkcjonuje chłodnia owoców i warzyw. W sezonie zatrudnia ok. 250 osób, obecnie ok. 80. - Nie wiemy, co będzie dalej, jak długo będziemy mieć pracę. Jest taka niepewność i to tuż przed samymi świętami - mówi Zenona Janiszek, która także tu pracuje.

- Do tej pory współpraca z panią syndyk masy upadłościowej firmy Euro Commerz układała się bez zarzutu. Nie było żadnych problemów - przekonuje Marek Pawlonka, wiceprezes VF-Concept. Przyznaje, że firma, której jest współwłaścicielem miała incydentalne problemy finansowe. - Wydajemy dużo na zakup surowców, poza tym rozbudowujemy zakład w Janowie, pojawiły się więc problemy z płynnością finansową. Dołożyło się do tego rosyjskie embargo. Od czerwca do sierpnia sprzedaliśmy mniej towaru. Wszystko to spowodowało, że zalegaliśmy z zapłatą czynszu za kilka miesięcy.

Umowa dzierżawy została rozwiązana 24 października. - Nikt nas nie uprzedzał, na opuszczenie zakładu dostaliśmy zaledwie kilka dni. W umowie jest mowa o sześciomiesięcznym okresie wypowiedzenia - wskazuje Pawlonka. - W zakładzie mamy ok. 5 tys. ton towaru, żeby to przewieźć potrzeba aż 250 samochodów. Taki zabieg logistyczny wymaga kilku miesięcy.Anna Chylińska, syndyk masy upadłości Euro-Commerz w przesłanym oświadczeniu dowodzi, że powody do rozwiązania umowy były. - W przepisie paragrafu 8 ust. 2 z umowy dzierżawy jednoznacznie zastrzeżono uprawnienie syndyka do rozwiązania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia, w przypadku gdy spółka VF-Concept sp. z.o.o. będzie zalegać z zapłatą czynszu dzierżawnego za dwa pełne okresy płatności lub gdy dopuści się naruszeń istotnych innych jej postanowień - pisze Anna Chylińska.

Dołącza kopie dokumentów, które potwierdzają, że firma nie wywiązywała się z płatności w terminie od samego początku. - Czynsz za 2012 r. był płacony z opóźnieniem od 70 do 156 - podaje syndyk Chylińska.

Opóźnienia były też w kolejnych latach. - 30 października br., po rozwiązaniu umowy, zapłacono czynsz za maj, czerwiec, lipiec i sierpień - wylicza syndyk.

To jednak nie jedyny powód wypowiedzenia umowy. - Niezależnie od faktu wielokrotnej zwłoki z zapłatą czynszu rozwiązanie umowy było konieczne w związku z sygnałami otrzymywanymi w ostatnim czasie o podnajmie wynajmowanych powierzchni osobom trzecim (czego zabrania paragraf 6 umowy) oraz o dewastacji powierzonego Spółce mienia - dodaje Chylińska.

- To wszystko wierutna bzdura - odpowiada Waldemar Jakubaszek, prezes VF-Concept.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama