Reklama
Tytuł ESK 2016 dla Wrocławia za \"odgrzewane kotlety\"
W walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław wyprzedził Lublin, Gdańsk, Warszawę i Katowice. Okazuje się, że przygotowanie Wrocławia polega głównie na zmianie nazw cyklicznie odbywających się w mieście imprez - ustalił serwis money.pl.
- 23.06.2011 12:49

Money.pl porównał oferty wszystkich finalistów konkursu. Propozycja Wrocławia wypadła wyjątkowo blado. Miasto dostanie od Komisji Europejskiej równowartość blisko 6 mln zł, choć nie zaproponował nic nowatorskiego.
Na rok 2016 we Wrocławiu zaplanowano 150 wydarzeń i projektów , czyli o sto mniej niż w dwukrotnie mniejszym Lublinie. Próżno też szukać w tej ofercie świeżych pomysłów - czytamy na portalu Money.pl
Hasłem przewodnim wrocławskiego pomysłu na 2016 rok jest \"Odzyskiwanie piękna\", czyli na przykład budowa Narodowego Forum Muzyki, Muzeum Sztuki Współczesnej, remont Hali Stulecia, rozbudowa siedziby Teatru Capitol czy... rewitalizacja zieleni. Pominięto jednak fakt, że te inwestycje zaplanowano dużo wcześniej, bez związku ze staraniami o tytuł.
Sama oferta przedstawiona przez Wrocław nie zawiera zbyt wiele nowych pomysłów. Okazało się, że m.in. zamiast corocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu będzie Europejska Stolica Piosenki Aktorskiej. Nazwę zmieni także Brave Festiwal, który otrzyma również przedrostek \"Europejski”.
Wśród najważniejszych imprez jako nowe można wskazać Światowy Kongres Intelektualistów, nawiązujący do tego z 1948 roku, i Olimpiadę Literacką - za tym hasłem kryje się..... zjazd bibliotekarzy.
Portal Money.pl policzył też ile wydały na promocję startujące w konkursie miasta. Najwięcej na ten cel poświęcił Gdańsk - 11 mln zł, za nim jest Warszawa ((10 mln), potem Wrocław (5 mln) i Lublin (4 mln). Najmniej przeznaczyły Katowice - blisko 2,5 mln zł.
Unijne dofinansowanie dla zwycięzcy konkursu o miano Europejskiej Stolicy Kultury to 1,5 mln euro (blisko 6 mln zł).
Reklama












Komentarze