Reklama
Pasażer nie chciał okazać biletu, bo pociąg był przepełniony
Jeden z pasażerów pociągu Przewozów Regionalnych na trasie z Wrocławia do Lublina odmówił okazania biletu kontrolerce. – Jadę niczym w bydlęcym wagonie – podał powód swojej odmowy. Sprawę opisuje dzisiejszy Kurier Lubelski.
- 26.07.2011 09:22
Cała sytuacja miała miejsce w niedzielę 17 lipca. W pociągu relacji Wrocław-Lublin należącym do spółki Przewozy Regionalne było niezwykle tłoczno. Przewoźnik podstawił tylko jeden skład.
Jeden z pasażerów pociągu tak się zdenerwował, że odmówił okazania biletu do kontroli, bo - jak tłumaczył - czuje się, jak w bydlęcym wagonie. Konduktorka nie bardzo wiedziała, co zrobić z protestującym. Wtedy mężczyzna zaproponował, żeby zadzwoniła do dyspozytora i opisała sytuację w pociągu. W efekcie na stacji w Kielcach podstawiono drugi skład, a pasażerowie mogli wygodnie rozsiąść się w przedziałach.
Rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych, potwierdził, że kierownik pociągu poprosił o dodatkowy skład. Nie przyznał jednak, że stało się to po interwencji pasażera.
Reklama












Komentarze