Górnik Łęczna powalczy o medal piłkarskiej ekstraligi kobiet

– Przed pierwszym meczem mam spory ból głowy, bo nasza kadra liczy 22 zawodniczki, a do Szczecina mogę zabrać tylko 18, więc część musi zostać w domu – przyznaje Mirosław Staniec, trener Górnika. Celem jego zespołu jest w tym sezonie wywalczenie miejsca w pierwszej trójce ligi. Mają w tym pomóc dwa wzmocnienia: bramkarka Izabela Godzińska z Białej Podlaskiej i Marlena Hajduk z Raciborza. – Powalczymy o medal, ale na razie trudno mi nawet przewidzieć jak pójdzie nam z Pogonią. Inauguracja to zawsze niewiadoma. Rywalki też się wzmocniły i miały dobre wyniki sparingów – mówi szkoleniowiec. Z kolei AZS PSW Biała Podlaska jedzie na początek do beniaminka z Tomaszowa Mazowieckiego. – Czeka nas ciężki mecz, ale zamierzamy go wygrać – przekonuje Marcin Kasprowicz, trener bialczanek. Do jego drużyny dołączyły trzy piłkarki: Natalia Niewolna ze Stilonu Gorzów, Aleksandra Jaworek z Widoku Lublin i Monika Czerwiak z Moravii Morawica. – Do tego sfinalizowaliśmy też definitywny transfer Alicji Dyguś, która wiosną grała u nas na zasadzie wypożyczenia z Widoku – dodaje Kasprowicz. W drugiej kolejce AZS pauzuje. Powód? Rywalem akademiczek jest mistrz Polski Unia Racibórz, która ze względu na udział w turnieju kwalifikacyjnym Ligi Mistrzyń, przełożyła pierwsze dwa mecze. Raciborzanki rozpoczną batalię o LM już w czwartek w Finlandii. Ich przeciwniczkami w grupie są fiński zespół PK-35 Vantaa, Slovan Bratysława i albański KS Ada. Awans do 1/16 finału uzyskają zwycięzcy każdej z ośmiu grup oraz dwie drużyny z najlepszym bilansem z drugich miejsc.