Mandaty proporcjonalne do zarobków
Lubisz szybką jazdę, lub zdarzyło ci się zapomnieć o opłacie OC? Szykuj się na duże wydatki. Kary dla kierowców będą wyższe.
- 19.01.2014 20:30

Ministerstwo Infrastruktury i Transportu pracuje nad odświeżeniem systemu mandatowego. Urzędnicy chcą, żeby wysokość kar została uzależniona od wysokości średniego wynagrodzenia - informuje portal Creandi.pl. Czyli wraz ze wzrostem zamożności Polaków wysokość mandatów (podobnie jak np. emerytur) rosłaby. Zmiany mogą zostać wprowadzone w życie jeszcze w tym roku.
Czego mogą spodziewać się kierowcy? W przypadku przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h mandat w terenie niezabudowanym wyniesie - przy obecnych zarobkach - 750 zł. W zabudowanym dwa razy więcej.
- Rząd chce, żeby piraci odczuli dolegliwość finansową mandatów. Obecne 500 złotych za takie wykroczenie nie na wszystkich robi wrażenie. Bardziej boli 10 punktów karnych. Ale połączenie punktów karnych i wyższych mandatów może rzeczywiście "wyhamować” Polaków - komentuje prof. Marek Opielak z Politechniki Lubelskiej, biegły sądowy w dziedzinie ruchu drogowego.
Kolejny pomysł to zniesienie punktów karnych w przypadku wykroczeń zarejestrowanych na zdjęciach z fotoradarów. Właściciel pojazdu nie będzie już wskazywał kierowcy, który dopuścił się zarejestrowanego wykroczenia. Nie oznacza to jednak uniknięcia opłaty. Po prostu od razu będzie płacił właściciel pojazdu. Nie będzie to już mandat, a kara administracyjna.
Również kary za wykroczenia zarejestrowane na zdjęciach mają się zmienić. Ma to dotyczyć kierowców nagminnie łamiących przepisy drogowe. W przypadku złapanego na gorącym uczynku po raz czwarty w tym samym roku, jego czwarta i każda kolejna kara ma zostać podwyższona o połowę.
Tyle plany. Już obowiązują natomiast wyższe stawki opłat za brak obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Od 1 stycznia poszły one w górę średnio o 5 proc. Są powiązane z pensją minimalną, a ta wzrosła. Kara dla właściciela auta osobowego, który nie wykupił OC, to dwukrotność minimalnego wynagrodzenia, a więc 3360 zł.
- Zasada jest prosta, jeżeli samochód czy inny pojazd jest zarejestrowany w Polsce, właściciel musi wykupić ubezpieczenie OC - podkreśla Aleksandra Biały z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który nakłada kary za brak polis.
Jeśli przerwa w ubezpieczeniu trwa maksymalnie trzy dni, właściciel pojazdu płaci jedną piątą kary. Jeśli nie przekracza dwóch tygodni, połowę.
Reklama












Komentarze