Zamojski OZPN przekazał klubom 27 tysięcy złotych

Uroczyste podsumowanie rozgrywek sezonu 2010/2011 odbyło się w zamojskim klubie Aspirant. Spotkanie rozpoczęto obiadem. – Rola, nie tylko obecnych działaczy i trenerów, ale wszystkich ludzi związanych z zamojską piłką, których zaangażowanie i poświęcenie wpływa na rozwój tej dyscypliny, jest nieoceniona – powiedział na wstępie Stanisław Pryciuk, prezes Zamojskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. ZOZPN jako jedyny w woj. lubelskim wprowadził na swoim terenie system premii pieniężnych dla zwycięzców poszczególnych lig oraz drużyn z czołowych miejsc, począwszy od okręgówki, a skończywszy na klasie B. – Jest to nowatorska formuła nagradzania zespołów, która znacznie przyczyniła się do podniesienia atrakcyjności rozgrywek – podkreśla Andrzej Swacha, sekretarz biura ZOZPN. Zgodnie z uchwałą związku Omega Stary Zamość, jako zwycięzca okręgówki dostała 4 tys. zł, wicemistrz Ostoja Skierbieszów 3 tys. zł, zaś trzeci na podium Grom Różaniec 2 tys. zł. Po 1 tys. zł premii wzięły też trzy drużyny z miejsc 4-6: Igros Krasnobród, Tur Turobin i Kryształ Werbkowice. To nie koniec. Pieniądze powędrowały też do mistrzów, wicemistrzów i trzecich ekip z dwóch grup klasy A i klasy B. Skorzystały na tym AMSPN Hetman Zamość, Płomień Spartan Nieledew (po 2 tys. zł), Aleksandria Aleksandrów, Olimpia Miączyn, Łada 1945 Biłgoraj, Spartakus Szarowola (po 1,5 tys. zł), Tarpan Korchów, Huragan Hrubieszów, Wrzos Szyszków, Gryf Chodywańce (po 1 tys. zł), a także Relax Radecznica i Szyszła Tarnoszyn (po 500 zł). W sumie na nagrody dla 18 klubów poszło z budżetu ZOZPN 27 tys. złotych. Prawdopodobnie tak samo będzie w tym sezonie. – Na razie nie mogę niczego obiecać, bo nie znamy jeszcze budżetu na 2012 rok, ale na pewno zrobimy wszystko żeby ten system nagród powtórzyć, aby nie było to jednorazowe przedsięwzięcie. Stosowną informację ogłosimy przed rundą wiosenną – zapowiada prezes Pryciuk. Pozostałe związki w woj. lubelskim honorują mistrzów poszczególnych lig jedynie pucharami i dyplomami. Czy to się zmieni? – Decyzja należy do zarządu, ja sam nie mogę jej podjąć – odpowiada Marian Rapa, prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. – A póki co jestem na urlopie, proszę się kontaktować po 1 września.