Cisy Nałęczów – Opolanin 1:2, wyniki 11 kolejki lubelskiej okręgówki

Mecz ułożył się jednak po myśli gospodarzy, którzy już w 9 min objęli prowadzenie. Mocnym uderzeniem z 30 m popisał się Krystian Okoniewski. Piłka odbiła się od poprzeczki. Dopadł do niej Krzysztof Chudziak i z 10 m pokonał bezradnego Bartłomieja Jakóbczyka. Chwilę później skręcił kostkę Dariusz Pawłowski, a na boisku zastąpił go Michał Ciechociński. – Niestety, to rozmontowało naszą defensywę. Darek to bardzo doświadczony zawodnik obdarzony znakomitymi warunkami fizycznymi – powiedział Andrzej Depta, trener Cisów. Opolanin szybko rzucił się do odrabiania strat i dopiął swego już w 33 min za sprawą Marcina Saka. Na prowadzenie podopiecznych Michała Kusia wyprowadził tuż po przerwie Andrzej Fliszkiewicz. – Źle rozpoczęliśmy drugą połowę. Graliśmy zbyt spokojnie i nie byliśmy agresywni – tłumaczy Depta. Jego piłkarze mogli jeszcze odrobić straty, ale brakowało im szczęścia. Najbliżej wyrównania byli w 64 min, ale uderzenie Mariusza Adamczyka zatrzymało się na poprzeczce bramki Jakóbczyka. – Opolanin to zdecydowanie najlepszy zespół z jakim w tym sezonie graliśmy – dodał szkoleniowiec Cisów. – W Opolu Lubelskim wszystko może się zdarzyć. Wiele wyjaśni się po zimowych wyborach zarządu – dodał Michał Kuś, opiekun przyjezdnych. Cisy Nałęczów – Opolanin Opole Lubelskie 1:2 (1:1) Bramki: Chudziak (9) – Sak (33), Fliszkiewicz (50). Cisy: Gołębiowski – Staniecki, Pawłowski (17 Ciechociński), Perduta, Okoniewski, Kamiński, Żak, Pietrak, Durakiewicz (55 Stypuła), Adamczyk, Chudziak. Opolanin: Jakóbczyk – Górski (90 Wojtalik), Gołebiowski, Górniak, Chruściel (70 A. Skrzypczyński), Sawicki (60 Kawałek), Rak, Saja, Dajos, Fliszkiewicz, Sak. Żółte kartki: Ciechociński, Pietrak – Górniak, Sawicki. Czerwona kartka: Pietrak (88 min za dwie żółte) Sędziował: Widz. Widzów: 70. Krystian Sobkowicz okazał się bohaterem spotkania z Iskrą Krzemień. 27-letni wychowanek Granitu Bychawa zdobył wczoraj cztery gole. Dwie bramki zdobył z akcji, jedną z rzutu wolnego, a jedną z rzutu karnego, który zresztą sam sobie wypracował. Dzięki niemu piłkarze Granitu zmniejszyli stratę do Hetmana Gołąb do zaledwie jednego punktu. Z kolei zawodnicy Iskry Krzemień ciągle czekają na ligowe zwycięstwo. Ostatni raz podopieczni Wiesława Kiszki zwyciężyli 4 września, kiedy pokonali Pogoń 07 Lubartów. – Widać, że nie mamy stabilnego składu. W niedzielę z różnych przyczyn zabrakło Prejsa, Chmiela, Puszki i Wawrzyńczaka. Jestem przekonany, że stać nas na znacznie lepszą grę – dodał Wiesław Kiszka, trener Iskry. Jego podopieczni mieli swoje sytuacje, ale Adrianowi Moskalowi i Tomaszowi Gzikowi zabrakło precyzji. Granit Bychawa – Iskra Krzemień 4:0 (2:0) Bramki: Sobkowicz (17, 43, 48 z karnego, 70). Granit: Pachulec – Tylus, Banach, Kuśmierz, Skrzypczyński, Dyjak, Pogorzelski, Sobkowicz, Grabias (82 Styk), Stępień (80 Pietrzak), Cieślak (88 Rusinek). Iskra: M. Kiszka – Szymański, T. Dudzic, Bielak, Król, D. Pawlos, Furmaga (75 P. Pawlos), Pachuta (72 Flis), A. Moskal, Komada, Gzik (70 K. Moskal). Żółte kartki: A. Moskal, T. Dudzic. Sędziował: J. Bancerz. Widzów: 200. Bohaterem meczu został Erwin Nogal, który w 55 min celnie przymierzył z rzutu wolnego. Napastnik Pogoni 07 Lubartów wykorzystał złe ustawienie Kamil Sowa, bramkarza Tura Milejów. – Jesteśmy w olbrzymim dołku, ale mam nadzieję, że jeszcze uda nam się uciułać kilka punktów do końca rundy – powiedział Jacek Kubicki, trener Tura. Tur Milejów – Pogoń 07 Lubartów 0:1 (0:0) Bramka: Nogal (55). Tur: Sowa – Krasny, Roczon, Walicki, Onyszko, Ł. Kozak, Franczak (70 W. Kozak), Słomka (65 Górski), Persona, Dec (55 Tracz), Śmiech. Pogoń 07: Witkowski – Jankowski, Kamiński, Michna, Włosek, Ukalski, Walaszek, Kuśmirek, Ciołecki (85 Zbiciak), Rzetelski, Nogal. Żółte kartki: Onyszko – Walaszek. Sędziował: Oniszczuk. Widzów: 100. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wywalczenia tego punktu. Można było ugrać jeszcze więcej, ale nie narzekamy – powiedział Marcin Wróbel, trener Wisły. – Jesteśmy rozczarowani. Byliśmy nieco lepszym zespołem– twierdzi Marcin Dacka, kierownik Niemiec. GKS Niemce – Wisła Annopol 2:2 (2:0) Bramki: Szołtek (14), Urbaś (43) – Barański (50), K. Węska (70). Niemce: Boguta – Nalepa, Ł. Snopkowski, Olek, Bekier, Wilkos (61 Kidaj), Latek, Wójtowicz, Widyński (57 Kubera), Szołtek, Urbaś. Wisła: Babiracki – Bałoń, Kwieciński (46 Pawłowski), Wróbel, K. Węska, Pokrzywa, Sado, Kodyra, Mateusz Gogół (46 Mazur), A. Węska, Barański. Sędziował: Brzozowski. Widzów: 100. Kolejną porażkę ponieśli piłkarze Amatora Leopoldów-Rososz. Podopieczni Jarosława Prządki ostatnie ligowe punkty zdobyli w pierwszej kolejce, kiedy pokonali Iskrę Krzemień. Amator Leopoldów-Rososz – Polesie Kock 2:4 (0:2) Bramki: C. Walasek (66), Chachuła (88) – Ł. Witek (11), Góral (36), Gryglicki (49), Kępa (87). Amator: K. Lipiec – Wojtaś, Polak, Nowaczyk, Szpadzik, Masiczak (60 C. Walasek), Kaszak, Stoń, Kornas, Kardas, Chachuła. Polesie: Krupa – P. Witek, A. Sobolewski, Magier (88 Gruba), Wójcik, Gryglicki, Misiarz (67 Bączek), P. Sobolewski, Ł. Witek (62 Kępa), Augustynowicz (80 Gałązka), Góral. Żółte kartki: Kaszak – Ł. Witek. Sędziował: Grodek. Widzów: 100. Wszystko co ciekawe w tym meczu działo się w pierwszej połowie. Kibice jeszcze dobrze nie zdążyli siąść, a już Karol Orłowski zdobył bramkę. Chwilę później było już 1:1, bo gola strzelił Adrian Duda. Prowadzenie dla miejscowych odzyskał Łukasz Jarmuł, ale wynik meczu ustalił Mariusz Sierpień. POM Iskra Piotrowice – Piaskovia Piaski 2:2 (2:2) Bramki: K. Orłowski (7), Jarmuł (14 z karnego) – Duda (9), Sierpień (33). POM: Dąbała – Wałachowski (75 Poleszak), Bartoszcze, Jarmuł, Wójcik, Korba (85 Rycerz), K. Orłowski, Szalak, Kaczmarczyk, Lis, Depa (78 Zając). Piaskovia: Leśniak – Olender, Bloch, Pasternak (46 Pędrak), Rak (30 Futa), M. Szklarz, Czarnecki, T. Szklarz, Pasierbik, Sierpień (89 Popławski), Duda. Żółte kartki: Szalak – Czarnecki, Olender. Sędziował: Piórkowski. Widzów: 150.