Reklama
\"Zagubione dziewczęta\" - Alan Moore, Melinda Gebbie
Głośny komiks jednego z mistrzów gatunku. Brytyjczyk Alan Moore to człowiek instytucja - dość powiedzieć, że napisał scenariusze do m. in. \"V jak Vendetta\" (bohater tej książki nosi maskę, którą teraz zakładają sympatycy anarchistów spod znaku Anonymous), \"Ligi Niezwykłych Dżentelmenów\" czy \"Strażników\". Wygląda jak Gandalf z \"Władcy Pierścieni\" i twierdzi, że rzeczywiście jest magiem.
- 29.08.2012 14:42

Moore opisuje swoje dzieło jako pornograficzne. To historia dorosłego życia Alicji z \"Alicji z Krainy Czarów\", Wendy z \"Piotrusia Pana\" oraz Dorotki \"Czarnoksiężnika z Krainy Oz\". Panie spotykają się w austriackim hotelu tuż przed wybuchem I wojny światowej, przeżywają erotyczne przygody, poszukują seksualnego spełnienia. Jak zwykle u Moora pełna tu odniesień do klasyki kultury wysokiej i popularnej, nad \"Zagubionymi dziewczętami\" unosi się duch \"Dekameronu\", \"Lolity\" i książek markiza de Sade. Rysunki są nieco staroświeckie, niczym nie przypominające masowej komiksowej produkcji, bliżej im do prac malarskich. To oczywiście dodaje książce wyrafinowania i uwodzicielskiej siły.
Autorzy \"Zagubionych dziewcząt\" chcieli połączyć zmysłowość erotyki z dosadnością pornografii. Czy im się udało, to pytanie otwarte. Jednych komiks zachwycił. Inni oskarżali twórców o propagowanie dziecięcej pornografii. Na pewno ich dzieło zasługuje na uwagę jako mistrzowskie połączenie literatury z komiksem.
\"Zagubione dziewczęta\" powstawały 16 lat. Oprócz komiksowego arcydzieła narodził się wtedy związek między Moorem a Gebbie.
Reklama












Komentarze