15 lat więzienia za zabójstwo na drodze
Za spowodowanie wypadku, w którym zginął 19-latek, Krzysztof M. został w poniedziałek skazany na 15 lat więzienia. Był oskarżony o zabójstwo. Na wolność wyjdzie najwcześniej za 12 lat. Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Lublinie.
- 13.01.2014 19:25

Do tragedii doszło 22 lipca 2012 roku. Ofiara pijanego kierowcy to 19-letni Jarosław Ch. Feralnego dnia wraz kolegą wracał do domu z Okuninki. Po przejechaniu ok. 100 metrów w jego seata uderzył rozpędzony hyundai. 19-latek trafił do szpitala. Zmarł następnego dnia.
Za kierownicą hyundaia siedział Krzysztof M., 24-letni bezrobotny z powiatu włodawskiego. Przed wypadkiem bawił się z kolegami nad jeziorem Białym w Okunince. Wypił ok. 10 piw. Potem razem z kolegą wsiadł do samochodu.
Prokuratura ustaliła, że Krzysztof M. powiedział mu, że chce się zabić. Miał uderzyć w drzewo. Ale w Okunince 24-latek nagle zjechał na przeciwny pas i zderzył się z seatem. Miał 1,28 promila alkoholu we krwi i był pod wpływem leku psychotropowego.
Przed sądem twierdził, że nie pamięta samego wypadku. Zapewniał, że wszystko działo się pod wpływem silnych emocji.
- W emocjach robi się różne rzeczy, których człowiek potem żałuje - przepraszał Krzysztof M. - Gdybym wtedy potrafił ocenić sytuację, postąpiłbym inaczej. Jeśli ktoś miał zginąć, to tylko ja.
- W momencie zdarzenia Krzysztof M. miał ograniczoną zdolność oceny swoich czynów, ale nie w stopniu znacznym - oceniła biegła psycholog.
Specjaliści wskazali również na zgubny wpływ alkoholu, którego 24-latek nadużywał. Podczas przesłuchań w prokuraturze mężczyzna przyznał się do zarzutów. Potem odwołał swoje oświadczenia i odmówił składania wyjaśnień.
Śledczy uznali, że 24-latek dopuścił się zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa, a nie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Groziła mu kara nawet dożywotniego więzienia.
Reklama












Komentarze