Reklama
Kompania Węglowa czuje duży węgiel w rejonie Pawłowa
Obiecujące są wyniki tegorocznych odwiertów badawczych prowadzonych w rejonie Pawłowa przez Kompanię Węglową. Ślązacy już wiedzą, że pod nogami jest duży węgiel.
- 18.12.2013 17:22

22 października ubiegłego roku Ministerstwo Środowiska udzieliło Kompanii Węglowej koncesji na rozpoznanie złoża węgla kamiennego w rejonie Pawłowa, w powiecie chełmskim.
– Jesteśmy w środku prac badawczych – mówi Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej. Firma poszukiwawcza wynajęta przez Kompanię ma wykonać 8 odwiertów badawczych o głębokości od 820 do 965 metrów, o łącznej długości ponad 7 kilometrów.
– Pierwsze wyniki są bardzo obiecujące. Odwierty powinny zakończyć się w kwietniu przyszłego roku – dodaje Madej.
Wyniki posłużą do stworzenia projektów budowy kopalni Pawłów. – Musimy być pewni lokalizacji, bo kopalni nie buduje się na chybił-trafił – mówi rzecznik.
Warto zaznaczyć, że licząca około 70 kilometrów kwadratowych powierzchnia rejonu Pawłów stanowi fragment udokumentowanego złoża węgla kamiennego Chełm II, którego wielkość zasobów oceniana jest na ponad 1 mld ton, w tym ponad 45 proc. to węgiel koksujący.
Przypomnijmy, że plany Kompanii zakładają budowę trzech szybów – dwóch wydobywczych plus rezerwowy. Zakład ma zatrudniać docelowo 2 tys. osób i produkować ok. 20 tys. ton węgla na dobę, czyli 5 mln ton rocznie. Ślązacy zastrzegają, że zakładane wielkości mogą się jeszcze zmienić na etapie tworzenia konkretnych projektów.
Według wstępnych szacunków do zagospodarowania w okolicach Rejowca, Pawłowa jest ok. 185 mln ton węgla. – Pierwszy węgiel zaczniemy wydobywać najpóźniej za 11 lat – dodaje Madej. Śląska spółka to nie jedyny chętny do budowy kopalni. Przypomnijmy, że kilka dni temu plany budowy kopalni ogłosiła również australijska firma PD Co. Australijczycy szukają węgla na terenach gmin Cyców, Wierzbica i Siedliszcze. Australijska kopalnia może ruszyć w 2021 – 2022 roku.
Reklama













Komentarze