AMSPN Hetman Zamość szuka doświadczonych piłkarzy
AMSPN Hetman chce w przerwie zimowej wzmocnić się dwoma lub trzema doświadczonymi zawodnikami. Na razie wiadomo, że z klubem pożegna się kilku młodzieżowców
- 29.12.2013 19:14

Tuż po zakończeniu rundy jesiennej pod okiem trenera Jacka Paszkiewicza w Zamościu ćwiczyli: Artur Cieślik (Dan-Mar Huczwa Tyszowce) Kamil Chruściński, Bartłomiej Muda (obaj Roztocze Szczebrzeszyn) oraz Patryk Nieradko (Płomień Spartan Nieledew).
Z tego grona kibice w koszulce Hetmana na wiosnę na pewno zobaczą pierwszego z graczy.
– Artur na 90 procent będzie do mojej dyspozycji w rundzie wiosennej. Poza tym na razie nic ciekawego nie dzieje się w drużynie. Po prostu prowadzimy rozmowy i w najbliższym czasie okaże się co z tego wszystkiego wyjdzie – mówi trener Jacek Paszkiewicz, który miał bardzo dobry start w III lidze.
Niespodziewanie wygrał dwa trudne mecze: z Izolatorem Boguchwała (2:1) i Lublinianką Lublin (1:0). Niestety później zamościanie spisywali się nieco słabiej, bo w czterech kolejnych seriach gier wywalczył ledwie jeden punkt. W efekcie zakończył 2013 rok na 12 miejscu w tabeli.
Wiadomo już na pewno, że trener Paszkiewicz podczas meczów rewanżowych nie będzie mógł korzystać z trzech zawodników. Hubert Czady i Marcin Lachowicz chcą skoncentrować się na studiach. Z kolei Dawid Wurszt zrezygnował z gry. Z tego grona najbardziej będzie chyba brakowało pierwszego z młodych zawodników. Czady zaliczył na jesieni 11 występów ligowych i zdobył w nich dwa gole.
Co więcej tylko raz pojawiał się na boisku z ławki. Lachowicz zaliczył 14 meczów, jednak najczęściej rozpoczynał spotkania wśród rezerwowych. Wurszt do 10 kolejki był podstawowym graczem. Wówczas uratował też swojej drużynie remis z Polonią Przemyśl (strzelił gola na 2:2 – red), ale później obejrzał czerwoną kartkę i więcej nie pojawił się już na boisku.
Niewykluczone, że w zimie AMSPN Hetman dokona też dwóch lub trzech porządnych wzmocnień.
– Cały czas się rozglądamy, szczerze mówiąc nawet w poniedziałek jestem umówiony na rozmowę z jednym graczem. Rewolucji na pewno nie będzie, ale mamy nadzieję, że uda się nieco wzmocnić zespół. Młodzieży nam nie brakuje, ale teraz potrzeba kogoś bardziej ogranego.
Chcielibyśmy zawodników, którzy oczywiście są związani z tym regionem. Ogólnie jestem jednak zadowolony z naszej kadry, a także z podejścia chłopaków, bo naprawdę jest z kim pracować. Jeżeli na wiosnę wszyscy będą podchodzili do swoich obowiązków z takim samym zaangażowaniem to powinno być dobrze – przekonuje trener Paszkiewicz.
Reklama













Komentarze