Fasadę jednego z puławskich banków nadal zdobi godło Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Nie lepiej sytuacja wygląda w jednym z kościołów, w którym pomylono herby.
Jak wygląda godło naszego kraju wiedzą wszyscy. Biały orzeł, czerwone tło oraz, co dość ważne, korona. Tymczasem na jednym z budynków w centrum Puław, dawnej siedzibie Narodowego Banku Polskiego widnieje orzeł, który tego elementu nie posiada. Płaskorzeźba co prawda nie rzuca się w oczy, ale wnikliwy obserwator wchodzący do obecnej placówki jednego z prywatnych banków błąd może zauważyć. Mogłoby się wydawać, że zmiana ustroju politycznego to dość wystarczający powód, by nieaktualne insygnia państwowe poprawić, ale rzeczywistość okazała się bardziej skomplikowana. PRL-owskiego orła przez wiele lat zasłaniał szyld banku. Gdy ten został zmieniony, płaskorzeźba z minionej epoki ujrzała światło dzienne i widnieje tam do dzisiaj.
Innego rodzaju błąd heraldyczny przytrafił się projektującym nową posadzkę w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Puławach. Gdy zdjęto tę zabytkową (z XIX wieku), by zamontować ogrzewanie podłogowe, postanowiono wykonać gest w kierunku upamiętnienia rodu Czartoryskich. Zabytkowy kościół był jednocześnie pałacową kaplicą ufundowaną przez książąt. Niestety efektu finalnego nie można uznać za w pełni udany. Zamiast herbu rodu Czartoryskich omyłkowo wykonano herb Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Fakt ten potwierdza historyk Zbigniew Kiełb z Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta.
- Potocznie uważa się, że jest to herb rodu Czartoryskich, ale to błąd. Brakuje w szczególności murawy, z której wyskakuje pogoń litewska i trzech wież. Skutkiem tego to wyobrażenie heraldyczne, jakie jest usytuowane w kościele jest herbem Wielkiego Księstwa Litewskiego lub dzisiejszego państwa, Litwy - wyjaśnia Kiełb.
Radosław Szczęch
Komentarze