Do kradzieży doszło 22 czerwca ok. godz. 13.00. Do jednego ze sklepów jubilerskich w Świdniku wszedł mężczyzna i poprosił o pokazanie palety ze złotymi łańcuszkami. Następnie po obejrzeniu biżuterii, wyszedł ze sklepu. Po pewnym czasie wrócił tam i poprosił o pokazanie wcześniej oglądanej palety. Kiedy pracownica podała mu biżuterię, wyrwał paletę z jej rąk i rzucił się w stronę wyjścia.
- Biegnąc po schodach potknął się i przewrócił. Wtedy zgubił swój łup. Wartość biżuterii, którą chciał ukraść, to ok. 35 tysięcy złotych - mówi Magdalena Szczepanowska ze świdnickiej policji.
W poniedziałek kryminalni ze Świdnika zatrzymali 24-latka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanego mu czynu.
We wtorek zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Świdniku. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Komentarze