- O tym, że ktoś wszedł do wody, poinformowały nas białoruskie służby - mówi st. chor. Dariusz Sienicki, rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Natychmiast w stan gotowości zostali postawieni funkcjonariusze z placówek Straży Granicznej w Kodniu, Terespolu i Sławatyczach. Zachodziła obawa, że ktoś mógł utonąć.
Szybkie odnalezienie nielegalnych emigrantów z uwagi na późną porę i temperaturę powietrza (minus 2,5 stopnia Celsjusza) było dla funkcjonariuszy priorytetem. Chodziło o ludzkie życie.
W okolicach Kodnia do Gruzinów doprowadził mundurowych pies tropiący. Przydatne okazały się także kamery termowizyjne.
Wyziębieni mężczyźni w przemoczonych ubraniach zostali przewiezieni do ogrzewanych pomieszczeń Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Wezwano lekarza, który ich przebadał i udzielił pomocy. Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności administracyjnych Gruzinów przekazano służbom granicznym Białorusi.
Reklama
Wpław przez Bug z Białorusi do Polski
Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali pięciu nielegalnych migrantów. Gruzini przepłynęli graniczny Bug wpław. Zostali zatrzymani wkrótce po tym, jak udało im się wyjść na polski brzeg.
- 06.03.2015 21:45

Reklama













Komentarze