Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Przetarg na śmigłowce dla wojska. PiS zmienia zdanie i chce Caracala?

PZL-Świdnik zaprezentował we Włoszech wyprodukowany w kraju bezzałogowy śmigłowiec. Ciągle liczy, że zamówienia z MON trafią do świdnickiej fabryki. Ale chyba politycy PiS zmienili zdanie w tej sprawie.
Przetarg na śmigłowce dla wojska. PiS zmienia zdanie i chce Caracala?

80 proc. śmigłowców zakupionych przez polską armię w ostatnich 10 latach zostało wyprodukowanych w PZL-Świdnik. Producent należący do włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland ma nadzieję, że kolejne zamówienia również trafią do świdnickiej fabryki. Na zorganizowanym we Włoszech seminarium poświęconym polsko-włoskiej współpracy w dziedzinie przemysłu obronnego zaprezentował śmigłowiec SW-4 Solo, czyli bezzałogową maszynę dla wojska, w pełni zaprojektowaną i wyprodukowaną w Świdniku.

– Mamy ogromną nadzieję, że nadal będziemy sprzedawali śmigłowce dla polskiej armii, że pewne decyzje, które do tej pory podjęto, zostaną zmienione i Polska znowu będzie kupowała śmigłowce w kraju, a nie za granicą, bo przecież PZL-Świdnik ma ogromny potencjał – mówi Krzysztof Krystowski, dyrektor zarządzający PZL-Świdnik.

Wybrane w przetargu na dostawę wielozadaniowych śmigłowców dla polskiej armii maszyny Airbusa mają kosztować ponad 13 mld zł. Politycy Prawa i Sprawiedliwości kilkukrotnie sygnalizowali potrzebę wyjaśnienia wątpliwości, co do przetargu na śmigłowce, a niektórzy z nich wzywali do unieważnienia postępowania.

Tymczasem jak dowiedziało się Radio Zet PiS zmienia zdanie w sprawie śmigłowców wielozadaniowych Caracal. Francuskie maszyny mogą jednak trafić do polskiej armii.

Zdaniem radiostacji, której dziennikarze dowiedzieli się nieoficjalnie, że politycy PiS chcą, żeby do polskiej armii trafiło 30 a nie 50 Caracali, jak chciał rząd. Przedstawiciele Airbus Helicopters mówią, że aby tak się stało, cała procedura wyboru śmigłowców i próby techniczne musiałyby się rozpocząć od nowa, tymczasem negocjacje dotyczące dotychczasowej umowy mają się skończyć lada dzień.

Radio ZET podało też, że śmigłowce ratownicze: morskie i lądowe dla Wojska Polskiego mieliby dostarczyć nie Francuzi a Amerykanie.

Krystowski zaznacza, że 80 proc. śmigłowców zakupionych przez polską armię w ciągu ostatnich 10 lat to produkty pochodzące z PZL-Świdnik. To świadczy o roli, jaką świdnicki zakład odgrywa w polskim sektorze lotniczo-obronnym. PZL-Świdnik jest największym w Polsce producentem śmigłowców – dodaje Krzysztof Krystowski.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama