Budowa trwała od lipca. Inwestorowi pozostało jeszcze uporać się z pracami wykończeniowymi na pierwszym piętrze. Całe otoczenie obiektu z ciągami komunikacyjnymi, chodnikami i parkingiem ma być uporządkowane do najbliższego piątku.
– Trwające prace budowlane nie dotyczą przestrzeni zajętej już przez KFC – zapewnia Jerzy Surma, koordynator robót.
– Powierzchnia użytkowa całego budynku to ponad 900 mkw. – mówi Piotr Flis, chełmski przedsiębiorca i inwestor. – Warszawski architekt, któremu powierzyłem sporządzenie projektu zadbał, aby jego bryła miała reprezentacyjny charakter.
Na razie restauracja jest czynna od godz. 14 do 22. Chodzi o to, by klienci nie wchodzili w drogę pracującym tam jeszcze ekipom. Po niedzieli lokal ma być otwierany już o godz. 7.30.
Docelowo będzie w nim pracować około 40 osób. Ponad połowa z nich już ma umowy.
– Cieszę się, że zostałem przyjęty – mówi Adrian Rękas z Chełma. – W naszym mieście o pracę jest bardzo trudno. Począwszy od menedżera stanowimy bardzo młody zespół i wierzę, że wszyscy staniemy na wysokości zadania.
Chełmska restauracja to piąty obiekt KFC w województwie. Pozostałe cztery znajdują się w Lublinie. W przyszłym roku w stolicy województwa ma powstać jeszcze jeden lokal tej sieci i kolejne dwie poza Lublinem.
Rozmowy z potencjalnymi najemcami pomieszczeń na pierwszym piętrze jeszcze trwają. Można przypuszczać, że z uwagi na atrakcyjność lokalizacji szybko zostaną sfinalizowane.
Komentarze