Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Antonina Szymańska zostaje w AZS UMCS Optima Lublin

Po kilku tygodniach spekulacji wreszcie się udało. Antonina Szymańska zostaje w Lublinie i będzie reprezentować AZS UMCS Optima w sezonie 2016/2017
Antonina Szymańska zostaje w AZS UMCS Optima Lublin
FOT. AZS UMCS

Szymańska to jedna z najlepszych tenisistek w Polsce. Jest liderką Akademiczek, które jako beniaminek już dawno zapewniły sobie utrzymanie w ekstraklasie kobiet. Obecnie „Tosia” może się pochwalić bilansem 14 zwycięstw i ośmiu porażek. To daje jej siódme miejsce w rankingu indywidualnym najwyższej klasy rozgrywkowej. Nie ma też co ukrywać, że 31-latka jest dużym powodem, dla którego AZS UMCS Optima w kolejnym sezonie nadal będzie występować w ekstraklasie. Szymańska to także wielokrotna medalistka Mistrzostw Polski. Do tej pory największym sukcesem zawodniczki było zdobycie złotego medalu w 2013 roku.

Po zapewnieniu na kolejny sezon usług „Tosi” klub z Lublina może się skoncentrować na negocjacjach z resztą zespołu. Wiadomo już, że kolejny sezon w koszulce Akademiczek rozegra również Sylwia Pawlak. Co będzie z pozostałymi tenisistkami? Jeszcze nie wiadomo. – Negocjacje cały czas trwają – mówi Marek Zięba, kierownik AZS UMCS Optima. – Na razie z nikogo nie rezygnujemy, rozmawiamy ze wszystkimi dziewczynami. Powoli zaczynamy się jednak także rozglądać, kto będzie dostępny na rynku.

Czy w kolejnych rozgrywkach podopieczne trenera Michała Szewczuka znowu będą się biły „tylko” o utrzymanie? – To zależy przede wszystkim od sponsorów. Jeżeli uda się nam pozyskać więcej środków, to nie wykluczamy, że cele będą nieco ambitniejsze. Podobnie jednak, jak w przypadku kadry negocjacje nadal trwają. Myślę, że w przeciągu miesiąca będzie można powiedzieć w tym temacie nieco więcej – wyjaśnia Marek Zięba.

Najbliższy mecz ligowy Akademiczki rozegrają dopiero 24 kwietnia. Zmierzą się wówczas z czwartym w tabeli Polmlekiem Lidzbark Warmiński. Do zakończenia sezonu pozostały już tylko trzy spotkania.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama