• W środę przeprowadził pan w klubie rozmowy z zawodnikami i trenerami IV-ligowej drużyny na temat ich przyszłości. Jakie efekty?
– Doszliśmy do porozumienia ze wszystkimi piłkarzami, którzy występowali w Czarnych w rundzie jesiennej. Być może uda nam się pozyskać jednego zawodnika, który grał już kiedyś u nas. Jesteśmy na etapie rozmów. W kadrze na rundę rewanżową może zabraknąć jedynie dwójki zawodników, którzy byli wypożyczeni z Promnika Łaskarzew. Chcą przejść do Wilgi Garwolin i nie zamierzamy robić im w tym żadnych przeszkód, choćby z tego względu, że będzie im łatwiej dojeżdżać na treningi i mecze.
• Trójka graczy obrała ostatnio kurs na Ryki i wystąpiła w sparingu waszego lokalnego rywala – Ruchu.
– Ale nie ma tematu ich odejścia. Wszyscy zostają i będą reprezentowali wiosną nasze barwy.
• Sztab szkoleniowy też pozostaje bez zmian?
– Oczywiście. Michał Walendziak i Paweł Przybysz zapracowali wspólnie na awans do IV ligi, a także na dobrą pozycję po rundzie jesiennej. Nie wyobrażam sobie, aby nie kontynuowali tego co rozpoczęli, bo pod ich wodzą drużyna idzie w dobrym kierunku.
• Może nawet w kierunku III ligi. Co będzie, jeśli w czerwcu okaże się, że Czarni zajęli na koniec sezonu jedno z dwóch miejsc premiowanych awansem?
– Przyjmiemy to z dobrodziejstwem inwentarza, aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego, że obecnie nie jesteśmy nawet w stu procentach przygotowani organizacyjnie do występów w IV lidze. Nie mamy odpowiednich obiektów sportowych, ani zaplecza.
• Jest szansa żeby w najbliższym czasie to zmienić?
– Chcemy iść w tym kierunku, aby zainwestować w infrastrukturę. Mamy projekt przebudowy trybun i zaplecza socjalnego, który został opracowany już w 2008 roku. Niestety, przez następne lata nie doczekał się realizacji. Jesteśmy w stałym kontakcie z miastem i mamy nadzieję, że pomoże nam w modernizacji obiektów sportowych.
• A co z długami klubu, sięgającymi kilkuset tysięcy złotych?
– Powoli będziemy z nich wychodzić. Jest to zadanie trudne, ale wykonalne. Będziemy dyskutować i szukać optymalnych rozwiązań wyjścia z całej sytuacji. Liczymy na pomoc lokalnych władz, ale zamierzamy również sami wychodzić z pewnymi inicjatywami dotyczącymi redukcji zadłużenia.
• Czyli pożar w Dęblinie został na razie ugaszony?
– Mogę zapewnić, że Czarni przystąpią do rundy rewanżowej w IV lidze. Zespół trenuje już normalnie, a w niedzielę jedzie do Puław na pierwszy sparing, z Wisłą Annopol. Powinno być dobrze.
Reklama
Marek Gorczyca, prezes Czarnych: Będziemy wychodzić z długów
ROZMOWA Z Markiem Gorczycą, prezesem Czarnych Dęblin
- 05.02.2015 18:00

Reklama












Komentarze