Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Radny nie odzyskał mandatu. Stracił, bo tak naprawdę nie mieszkał w gminie

We wrześniu ubiegłego roku krasnostawscy radni podjęli uchwałę o wygaśnięciu mandatu Sławomira Stafijowskiego. Radny ją zaskarżył. W ostatni wtorek Wojewódzki Sąd Administracyjny jego skargę oddalił.
Radny nie odzyskał mandatu. Stracił, bo tak naprawdę nie mieszkał w gminie

Już 25 czerwca 2015 r. do Rady Miasta Krasnystaw wpłynął wniosek tamtejszego radnego Grzegorza Brodzika o wszczęcie postępowania mającego na celu wygaszenie mandatu Stafijowskiego. Wnioskodawca utrzymywał, że Stafijowski w dniu wyborów nie był i nadal nie jest mieszkańcem Krasnegostawu. Wniosek w tej sprawie Brodzik przekazał także wojewodzie lubelskiemu.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, stały rejestr wyborców obejmuje osoby stale zamieszkałe na obszarze gminy, którym przysługuje prawo wybierania. Aby figurować w rejestrze nie wystarczy być zameldowanym w danej gminie. Ten meldunek musi być poparty stałym zamieszkiwaniem. Tymczasem Stafijowski zameldował się w mieszkaniu zajmowanym przez innego najemcę i praktycznie tam nie bywał.

W przypadku Krasnegostawu nad prawidłowością prowadzenia rejestru wyborców czuwa burmistrz.

– Z chwilą, kiedy otrzymałam pisemną informację, że radny Stafijowski chociaż jest na stałe zameldowany w Krasnymstawie, praktycznie w naszym mieście nie mieszka, to zgodnie z przepisami miałam trzy dni na rozpatrzenie sprawy i wydanie decyzji – mówi Hanna Mazurkiewicz, burmistrz Krasnegostawu. – Informacja okazała się uzasadniona, a więc byłam zobligowana wydać decyzję o skreśleniu radnego z miejskiego rejestru wyborców.

Na tę decyzję Stafijowski złożył skargę do Sądu Rejonowego w Krasnymstawie. Ten jednak stanowisko burmistrza uznał za słuszne i skargę oddalił. Sąd uznał, że w rzeczywistości miejsce stałego pobytu Sławomira Stafijowskiego znajduje się w jednej z miejscowości w gminie Izbica.
Wkrótce do krasnostawskiego magistratu wpłynęło też pismo zastępcy dyrektora Wydziału Prawnego, Nadzoru i Kontroli Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. Organ nadzoru wezwał Radę Miasta Krasnystaw do podjęcia uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu Stafijowskiego w terminie 30 dni od dnia doręczenia wezwania. Wojewoda lubelski zaznaczył też, że Stafijowski uzyskał mandat radnego Miasta Krasnystaw, w którym stale nie zamieszkuje, co skutkuje wygaśnięciem mandatu. Ponadto zapowiedział, że jeśli Rada takiej uchwały nie podejmie, to on sam wyda w tej sprawie zarządzenie zastępcze.

Po orzeczeniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego były radny Stafijowski ma jeszcze możliwość odwołania się do NSA.

Już 25 czerwca 2015 r. do Rady Miasta Krasnystaw wpłynął wniosek tamtejszego radnego Grzegorza Brodzika o wszczęcie postępowania mającego na celu wygaszenie mandatu Stafijowskiego. Wnioskodawca utrzymywał, że Stafijowski w dniu wyborów nie był i nadal nie jest mieszkańcem Krasnegostawu. Wniosek w tej sprawie Brodzik przekazał także wojewodzie lubelskiemu.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, stały rejestr wyborców obejmuje osoby stale zamieszkałe na obszarze gminy, którym przysługuje prawo wybierania. Aby figurować w rejestrze nie wystarczy być zameldowanym w danej gminie. Ten meldunek musi być poparty stałym zamieszkiwaniem. Tymczasem Stafijowski zameldował się w mieszkaniu zajmowanym przez innego najemcę i praktycznie tam nie bywał.

Już 25 czerwca 2015 r. do Rady Miasta Krasnystaw wpłynął wniosek tamtejszego radnego Grzegorza Brodzika o wszczęcie postępowania mającego na celu wygaszenie mandatu Stafijowskiego. Wnioskodawca utrzymywał, że Stafijowski w dniu wyborów nie był i nadal nie jest mieszkańcem Krasnegostawu. Wniosek w tej sprawie Brodzik przekazał także wojewodzie lubelskiemu.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, stały rejestr wyborców obejmuje osoby stale zamieszkałe na obszarze gminy, którym przysługuje prawo wybierania. Aby figurować w rejestrze nie wystarczy być zameldowanym w danej gminie. Ten meldunek musi być poparty stałym zamieszkiwaniem. Tymczasem Stafijowski zameldował się w mieszkaniu zajmowanym przez innego najemcę i praktycznie tam nie bywał.

Już 25 czerwca 2015 r. do Rady Miasta Krasnystaw wpłynął wniosek tamtejszego radnego Grzegorza Brodzika o wszczęcie postępowania mającego na celu wygaszenie mandatu Stafijowskiego. Wnioskodawca utrzymywał, że Stafijowski w dniu wyborów nie był i nadal nie jest mieszkańcem Krasnegostawu. Wniosek w tej sprawie Brodzik przekazał także wojewodzie lubelskiemu.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, stały rejestr wyborców obejmuje osoby stale zamieszkałe na obszarze gminy, którym przysługuje prawo wybierania. Aby figurować w rejestrze nie wystarczy być zameldowanym w danej gminie. Ten meldunek musi być poparty stałym zamieszkiwaniem. Tymczasem Stafijowski zameldował się w mieszkaniu zajmowanym przez innego najemcę i praktycznie tam nie bywał.

Już 25 czerwca 2015 r. do Rady Miasta Krasnystaw wpłynął wniosek tamtejszego radnego Grzegorza Brodzika o wszczęcie postępowania mającego na celu wygaszenie mandatu Stafijowskiego. Wnioskodawca utrzymywał, że Stafijowski w dniu wyborów nie był i nadal nie jest mieszkańcem Krasnegostawu. Wniosek w tej sprawie Brodzik przekazał także wojewodzie lubelskiemu.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, stały rejestr wyborców obejmuje osoby stale zamieszkałe na obszarze gminy, którym przysługuje prawo wybierania. Aby figurować w rejestrze nie wystarczy być zameldowanym w danej gminie. Ten meldunek musi być poparty stałym zamieszkiwaniem. Tymczasem Stafijowski zameldował się w mieszkaniu zajmowanym przez innego najemcę i praktycznie tam nie bywał.

Już 25 czerwca 2015 r. do Rady Miasta Krasnystaw wpłynął wniosek tamtejszego radnego Grzegorza Brodzika o wszczęcie postępowania mającego na celu wygaszenie mandatu Stafijowskiego. Wnioskodawca utrzymywał, że Stafijowski w dniu wyborów nie był i nadal nie jest mieszkańcem Krasnegostawu. Wniosek w tej sprawie Brodzik przekazał także wojewodzie lubelskiemu.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, stały rejestr wyborców obejmuje osoby stale zamieszkałe na obszarze gminy, którym przysługuje prawo wybierania. Aby figurować w rejestrze nie wystarczy być zameldowanym w danej gminie. Ten meldunek musi być poparty stałym zamieszkiwaniem. Tymczasem Stafijowski zameldował się w mieszkaniu zajmowanym przez innego najemcę i praktycznie tam nie bywał.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama