Jan pracuje w radiu, gdzie prowadzi nocny "radiotelefon" - audycję, w której stara się pomagać słuchaczom. W nocy próbuje wspierać na duchu potrzebujących, a w dzień sam boryka się z własnymi problemami osobistymi.
„Ćma” to przygnębiające, klimatyczne kino oparte na poruszającej muzyce i sugestywnych zdjęciach. Największą zaletą tej produkcji jest jednak kapitalna rola nieżyjącego już Romana Wilhelmiego. Film Tomasza Zygadły zmusza do refleksji i stanowi trafny portret człowieka zagubionego.
Wstęp wolny. Prelekcję wygłoszą i dyskusję poprowadzą Joanna Gładysz i Krystian Drozd.
Komentarze