Reklama
Przychodnia się przeniosła. A gdzie są karty pacjentów?
Pacjenci, którzy chcą zarejestrować się do poradni specjalistycznych przeniesionych ze szpitala Jana Bożego do szpitala przy al. Kraśnickiej muszą przygotować się na utrudnienia.
- 28.01.2014 13:00

Na al. Kraśnicką zostały przeniesione poradnie, które dotychczas działały przy ul. Niecałej. O utrudnieniach w zarejestrowaniu się do jednej z nich w nowej siedzibie poinformowała nas Czytelniczka, wieloletnia pacjentka szpitala Jana Bożego.
- Kiedy poszłam do endokrynologa w nowym miejscu przy al. Kraśnickiej, nie było mojej karty. Jak mi wyjaśniła zdenerwowana pani w rejestracji (takich osób, jak ja było wtedy więcej), pani dyrektor z Biernackiego kazała wynieść karty wszystkich pacjentów po 70-tce do archiwum - czytamy w liście. - Wnuczek musiał jechać na Lubartowską (na drugi koniec miasta) po moją kartę i dostarczyć ją do nowego miejsca.
Podobną sytuację mieli pacjenci, którzy chcieli zarejestrować się do poradni chorób zakaźnych, która została z kolei przeniesiona kilka lat temu do SPSK nr 1 przy ul. Staszica. - Chciałam pilnie zarejestrować się do lekarza, okazało się jednak, że moja karta została przy ul. Biernackiego. Musiałam się na nowo rejestrować i iść do lekarza rodzinnego po skierowanie - wspomina pani Anna, która korzystała z poradni chorób zakaźnych. - Na szczęście miałam w domu część dokumentacji, która była potrzebna przy leczeniu, więc nie musiałam korzystać z archiwum przy Biernackiego.
Dyrektor szpitala Jana Bożego rozkłada ręce i tłumaczy, że takie są przepisy. - Sposób i udostępnianie dokumentacji medycznej regulują przepisy prawne zawarte w Ustawie o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Przekazanie oryginalnej dokumentacji medycznej innemu podmiotowi leczniczemu jest na ich podstawie niemożliwe. Natomiast w celu zapewnienia ciągłości leczenia pacjentów objętych opieką poradni specjalistycznych, przeniesionych na al. Kraśnicką, udostępniono kopie historii choroby tych pacjentów, którzy zarejestrowali się na kolejną wizytę na przestrzeni następnych sześciu miesięcy. Pozostali, mogą uzyskać kopie dokumentacji, po złożeniu w szpitalu stosownego wniosku - tłumaczy Marzena Kowalczyk, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego w Lublinie.
- Pacjenci mają różne oczekiwania, ale my nie możemy pomijać przepisów. Dokumentacja jest udostępniana pacjentowi lub osobie, która została przez niego upoważniona. Staramy się jak najbardziej ułatwić załatwianie tych formalności. Na stronie internetowej szpitala jest dostępny wniosek udostępnienia dokumentacji medycznej oraz formularz upoważnienia. Takie procedury obowiązują nie tylko w naszym szpitalu, ale dotyczą wszystkich podmiotów leczniczych. Sytuację mogłyby rozwiązać elektroniczne karty pacjenta zawierające dane z historii leczenia i diagnostyki, jednak na takie rozwiązanie musimy jeszcze poczekać.Chcesz skorzystać z archiwum, musisz zapłacić
Jedna strona wyciągu lub odpisu dokumentacji medycznej - 7,29 zł
Jedna strona kopii dokumentacji medycznej - 0, 73 zł
Sporządzenie wyciągu, odpisu lub kopii dokumentacji medycznej na elektronicznym nośniku danych - 7,29 zł
Reklama












Komentarze