Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Stal Kraśnik żegna Maksa, ale wita Jarka. Bramkarz Motoru w Radzyniu?

Stal Kraśnik wreszcie pozyskała pierwszego zawodnika podczas przerwy zimowej. Do drużyny trenera Tomasza Orłowskiego dołączył doskonale znany w klubie Jaroslav Szpikula
Stal Kraśnik żegna Maksa, ale wita Jarka. Bramkarz Motoru w Radzyniu?
– Transfer jest w zasadzie zaklepany. Załatwiamy wszystkie niezbędne formalności i liczymy, że na wiosnę Jarek okaże się dla nas wzmocnieniem – mówi Jacek Nowoświatłowski ze Stali.

Szpikula zakładał już koszulkę "niebiesko-żółtych” w sezonie 2012/2013. W 26 występach ligowych zdobył wówczas dwa gole. Ostatnio zawodnik grał w pierwszoligowym, ukraińskim zespole Niwa Tarnopol. Zapisał na swoim koncie 14 spotkań.

Kiedy można się spodziewać kolejnych ruchów kadrowych? – Staramy się wzmocnić jeszcze drużynę, ale akurat ta przerwa jest dla nas bardzo pechowa. Z różnych względów piłkarze, do których się odezwaliśmy nie mogli do nas dołączyć. Albo chodziło o konieczność dalekich dojazdów, albo podjęcie studiów. Szybko upadł też temat z byłymi graczami KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – wyjaśnia Nowoświatłowski.

I dodaje, że w ostateczności klub zdecyduje się powiększyć kolonię Ukraińców. – Jest i taka opcja, ale wolelibyśmy tego uniknąć, bo w następnym sezonie w III lidze będą obowiązywały nowe limity dla obcokrajowców. A to oznacza, że w lecie znowu musielibyśmy przebudowywać zespół.

Niestety jeden z liderów Stali w rundzie jesiennej – Maks Pokotyluk najprawdopodobniej nie wróci już do Kraśnika. Spodobał się niemieckiej drużynie z niższych lig i obecnie trwają negocjacje między klubami odnośnie jego pozostania u naszych zachodnich sąsiadów.

– Chodzi o klub z piątej lub szóstej ligi, ze Zgorzelca. Nie chcemy stawać chłopakowi na drodze, ale z drugiej strony nie chcemy też stracić go zupełnie za darmo, bo przecież ponieśliśmy koszty chociażby przy okazji rejestracji – wyjaśnia Jacek Nowoświatłowski.

Dobre wieści dotyczą za to Filipa Drozda. Napastnik Stali powoli wraca do zdrowia i zaczyna biegać. Być może w przeciągu dwóch najbliższych tygodni wróci do normalnych treningów.

ADISON JEDNAK ZOSTAJE W ORLĘTACH. BRAMKARZ NA TESTACH

Najlepszy strzelec radzyńskich Orląt – Adison raczej zostanie w zespole na kolejną rundę. Napastnik z Brazylii ma przedłużyć w najbliższym czasie ważną jeszcze przez pół roku umowę z "biało-zielonymi”.

– Wszystko wskazuje na to, że Adison nie przeniesie się na Litwę i nadal będzie naszym zawodnikiem. Sprawa ostatecznie rozstrzygnie się w czwartek. Czy w tej sytuacji Michał Paluch nie zostanie u nas? Trudno w tej chwili powiedzieć, na decyzje musimy poczekać do czwartku – przekonuje Damian Panek.

Trener Orląt, który w najbliższych dniach będzie się przyglądał nowemu bramkarzowi. Po odejściu do Olimpii Elbląg Adama Wasiluka radzynianie zostali tylko z Krzysztofem Stężałą. O bluzę z numerem jeden doświadczony golkiper być może powalczy z Kacprem Skrzypkiem z Motoru Lublin, który zameldował się w Radzyniu na testach.

Ten gracz ma wystąpić w sobotnim sparingu "biało-zielonych” z Powiślakiem Końskowola. Początek meczu zaplanowano na godz. 12, na bocznym boisku MOSiR w Puławach.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama