Faworytem spotkania byli wyżej notowani w tabeli gospodarze, ale puławscy piłkarze w ogóle się tym nie przejmowali tylko grali swoje.
Dzięki temu wywieźli z Tarnobrzega upragnione trzy punkty. Co istotne, to ich druga z rzędu wygrana na wiosnę, bo tydzień wcześniej odprawili z kwitkiem Nadwiślana Góra. Ogółem, podopieczni trenera Bohdana Bławackiego, sięgnęli po komplet punktów po raz szósty w tym sezonie.
Bramki w spotkaniu z Siarką strzelili niezawodni w ostatnim czasie napastnicy: Konrad Nowak i Jarosław Niezgoda. To zgrany duet, dzięki któremu Wisła pokonała Nadwiślana 3:2, a także zremisowała z Rozwojem Katowice 2:2. W sumie, w dotychczasowych czterech spotkaniach rozegranych wiosną, gole dla puławskiej drużyny zdobywała tylko ta dwójka zawodników. Nowak zaliczył już cztery trafienia, a Niezgoda trzy.
Pierwsza połowa meczu w Tarnobrzegu była wyrównana. Obie drużyny nie stworzyły sobie klarownych sytuacji do zdobycia bramki więc zmarznięci kibice na stadionie Siarki nie mieli okazji żeby się trochę rozgrzać.
Ciekawiej zrobiło się za to po przerwie. Najpierw bramkarz gospodarzy Artur Melon uratował swój zespół od straty gola po strzale Włodymira Fedoriva. Chwilę później znów był górą w sytuacji sam na sam z Nowakiem. Ale kolejna akacja wiślaków przyniosła im już powodzenie. Niezgoda został sfaulowany w polu karnym i sędzia wskazał na „jedenastkę”, którą skutecznie egzekwował Nowak.
Dziesięć minut później puławianie prowadzili już 2:0 po tym jak Niezgoda wymanewrował obrońców Siarki i w sytuacji sam na sam z Melonem nie dał mu żadnych szans. Co ciekawe, chwilę wcześniej takiej samej okazji po raz drugi tego dnia nie wykorzystał Nowak.
W końcówce spotkania Wisła dobrze się broniła przed atakami gospodarzy, a w dodatku mogła nawet podwyższyć wynik na 3:0, ale Niezgoda tym razem spudłował z kilku metrów.
Już w środę Wisłę czeka zaległe, jednocześnie bardzo ważne, spotkanie z Limanovią Limanowa na wyjeździe (godz. 16). Zła informacja dla fanów z Puław jest taka, że ich drużyna będzie musiała się obejść bez bramkostrzelnego Nowaka, który w Tarnobrzegu dostał swoją ósmą żółtą kartkę w tym sezonie i musi pauzować.
30-letni napastnik będzie mógł za to wystąpić w sobotę. O godz. 15, w ramach 25. kolejki, puławianie zmierzą się u siebie z Energetykiem ROW Rybnik.
Siarka Tarnobrzeg – Wisła Puławy 0:2 (0:0)
BRAMKI
0:1 – Nowak (61 z karnego), 0:2 – Niezgoda (71).
SKŁADY
Siarka: Melon – Stępień, Stefanik, Walencik (62 Więcek), Nadolski, Kukiełka, Frankiewicz (77 Tunkiewicz), Traore, Parobczyk, Chwastek (62 Rajevac), Truszkowski.
Wisła: Penkowec – Lisiecki, Budzyński, Pielach, Fedoriv, Maksymiuk, Machalski (84 Charzewski), Szczotka (90 Dobrowolski), Sedlewski (79 Pożak), Nowak (69 Litwiniuk), Niezgoda.
Żółte kartki: Nadolski, Walencik (S) – Nowak, Litwiniuk (W). Sędziował: Dawid Pająk (Wadowice).
Widzów: 500.
Reklama
Wisła Puławy odprawiła Siarkę
Kibice z Puław spędzą święta w znakomitych nastrojach. Wisła pokonała bowiem w Wielką Sobotę Siarkę Tarnobrzeg 2:0. Gole strzelili Konrad Nowak z rzutu karnego i Jarosław Niezgoda
- 04.04.2015 17:00
Reklama












Komentarze