Podopieczni trenera Tomasza Orłowskiego do tej pory, w 2015 roku zdobyli tylko jedną bramkę, a stracili pięć. Gola zapisał na swoim koncie Filip Drozd, który w przerwie zimowej długo nie trenował z powodu kontuzji kolana.
Teraz stara się wrócić do zdrowia, ale na razie nie jest w stanie przebywać na boisku od pierwszej minuty. Na domiar złego ostatnio, w meczu z Izolatorem Boguchwała (0:1) dostał jeszcze żółtą kartkę, która wyeliminuje go z sobotniego spotkania z Motorem Lublin.
Kraśniczanie jako jedyni na wiosnę nie zdobyli jeszcze ani jednego "oczka”. Nawet utrzymująca się z pieniędzy od kibiców i grająca w większości juniorami Wisłoka Dębica zdołała wywalczyć punkt po remisie z Lublinianką.
– Ja cały czas twierdzę, że nie wszyscy piłkarze pokazują pełnię swoich możliwości – ocenia trener Orłowski.
– Na treningach czasami naprawdę aż przyjemnie się patrzy, jak potrafimy wymieniać szybko podania, czy grać agresywnie nawet między sobą. Niestety, kiedy przychodzi do meczów o punkty, to zawodnicy są jacyś wystraszeni. W lidze coś ich po prostu zjada – dodaje szkoleniowiec ekipy z Kraśnika. Przyznaje też, że drużyna ma problem pod bramką rywali.
– Mamy mało sytuacji, a kiedy uda się już coś wypracować, to szukamy kwadratowych jaj. Rywale za to mają dwie okazje i potrafią zdobyć przynajmniej jednego gola. Zresztą, z tych mniej klarownych sytuacji. Wierzę jednak, że na Motor odpowiednio się zmobilizujemy i właśnie w sobotę pokażemy, na co tak naprawdę nas stać.
Kolejnym ciosem była decyzja zarządu klubu, który postanowił podać się do dymisji. Walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze zostało zaplanowane na 16 kwietnia. – Zostawiamy drużynę w naprawdę niezłej kondycji. Klub ma zapewnione finansowanie do końca roku. Odnośnie drużyny nie chcemy już podejmować żadnych ruchów, zostawiamy to w gestii nowych władz – wyjaśnia Krzysztof Łach, prezes Stali.
Piłkarze trenera Orłowskiego muszą szybko złapać formę, bo wkrótce czeka ich seria bardzo ważnych spotkań. Po meczu z Motorem wybiorą się do Świdnika i Żółkiewki. Później czekają ich pojedynki z rywalami, z dolnych rejonów tabeli: Podlasiem Biała Podlaska (u siebie) i Orłem Przeworsk (na wyjeździe).
Reklama
Piłkarzy Stali Kraśnik coś zjada w lidze
Falstart na początku piłkarskiej wiosny zaliczyła Stal Kraśnik. Zespół przegrał wszystkie trzy mecze ligowe, spadł na ostatnie miejsce w tabeli, a na dodatek zarząd klubu złożył rezygnację
- 31.03.2015 16:00
Reklama












Komentarze