– Jaką wiarygodność macie, krytykując pomysły PiS o dwukadencyjności, jeżeli tworzycie koalicję z PiS w lokalnym samorządzie? Rozumiem, że chcecie załatwiać pewne rzeczy programowe. Ale w momencie gdy korzystacie ze stanowisk które dał wam PiS, tracicie wiarygodność – zauważył na poniedziałkowym spotkaniu obywatelskim PO Paweł Siłakiewicz, lider Nowoczesnej.
Pytanie o tyle zasadne, że prezydentem Białej Podlaskiej jest Dariusz Stefaniuk z PiS, który ma wysokie notowania u prezesa swojej partii, a jednym z jego zastępców jest Michał Litwiniuk, przewodniczący bialskich struktur PO.
– Nie tworzyliśmy formalnej koalicji, która mogłaby czynić niezręczne zobowiązania po jednej i drugiej stronie. Tylko po dżentelmeńsku umówiliśmy się na realizację określonych postulatów programowych dla miasta – tłumaczył Litwiniuk. – A stanowisko nie jest przypadkowe. Nie dostał tej propozycji przypadkowy aktywista, tylko doświadczony samorządowiec, wybrany na trzecią kadencję w radzie miasta – stwierdził wiceprezydent.
Na podobne zarzuty Litwiniuk odpowiadał już w grudniu podczas podobnego spotkania Platformy Obywatelskiego w Białej Podlaskiej. – Nie mamy problemu z ponadpartyjną współpracą w sprawach samorządowych z jakimkolwiek partnerem w mieście. Konsekwentna polityka PO była już widoczna w poprzednich kadencjach gdy w wielu sprawach skutecznie współpracowaliśmy z prezydentem Andrzejem Czapskim, który rządził wówczas jako postsolidarnościowy działacz z postlewicą SLD. Tak my dzisiaj realizujemy określone zadania z prezydentem z PiS i radą miasta – podkreślał Litwiniuk.
Według niego, jego obecność w urzędzie a także przedstawicieli PO w radzie miasta wpływa na to że projekty uchwał przyjmowane są bez większych problemów.
– Dzięki temu udało się zatrzymać stawki podatków i opłat lokalnych, obniżyć stawkę podatku od środków transportowych, wdrożyć budżet obywatelski czy powołać Bialskie Centrum Wspierania Przedsiębiorczości – wymieniał wiceprezydent.
– Czy w tym układzie dżentelmeńskim nie jest pan pomijany przez prezydenta Dariusza Stefaniuka? – dopytywał z kolei Paweł Polkowski ze stowarzyszenia Biała Samorządowa. – Nikt z nas nie ma kompleksów, że w demokratycznych wyborach Biała Podlaska wyłoniła swojego prezydenta. I doskonale rozumiem, że jako zastępca zastępuję go w wytyczonym obszarze kompetencji – stwierdził Litwiniuk.
Na pewno nie w kwestiach gospodarczych, bo na pytania członków Białej Samorządowej o umowy związane z programem Mieszkaniem Plus, Michał Litwiniuk nie odpowiedział, tłumacząc że to nie zakres jego działań.
Z kolei poseł Stanisław Żmijan z PO przyznał że taka ponadpartyjna współpraca ma swoje granice. – Jeżeli one byłyby przekroczone, to takiej możliwości współpracy w samorządzie by nie było. Ale czy w Białej są przekroczone? Do tej pory nie słyszałem takich zarzutów – stwierdził parlamentarzysta.
– Jaką wiarygodność macie, krytykując pomysły PiS o dwukadencyjności, jeżeli tworzycie koalicję z PiS w lokalnym samorządzie? Rozumiem, że chcecie załatwiać pewne rzeczy programowe. Ale w momencie gdy korzystacie ze stanowisk które dał wam PiS, tracicie wiarygodność – zauważył na poniedziałkowym spotkaniu obywatelskim PO Paweł Siłakiewicz, lider Nowoczesnej.













Komentarze