Podopieczni trenera Artura Bożyka mieli przed sobą trudne zadanie. Sokół na wiosnę u siebie jest niepokonany.
Wygrał wszystkie spotkania, a dodatkowo nie stracił nawet gola, strzelając 10. Do ciekawego pojedynku nie doszło, bo goście nie byli w stanie dojechać do Sieniawy.
– Problemy zaczęły się między Chełmem, a Świdnikiem. Próbowaliśmy jeszcze ratować sytuację, ale nic z tego nie wyszło. Cały czas informowaliśmy o naszych kłopotach rywali. Wiadomo też, że wszystko działo się w niedzielę i mieliśmy z tego powodu utrudnione zadanie – wyjaśnia trener Bożyk. Dodaje też, że jego zdaniem nie ma mowy o walkowerze.
– Takie sytuacje się zdarzają, naprawdę nie mogliśmy nic poradzić. Szukamy już terminu, w którym moglibyśmy zagrać. Wychodzi, że trzeba będzie wybrać się do Sieniawy na przełomie maja i czerwca.
Reklama
Chełmianka nie zagrała z Sokołem z powodu awarii... autokaru
Dużego pecha mieli w niedzielę piłkarze Chełmianki. „Biało-zieloni” wybierali się na mecz z Sokołem Sieniawa, ale nie dojechali do rywali, bo... zepsuł się ich autokar.
- 26.04.2015 19:32

Reklama












Komentarze