To czwarty rok z rzędu kiedy ceny oferowane za czarną porzeczkę są niższe niż koszty produkcji owoców – mówi dr Piotr Baryła z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, prezes Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek (KSPCP). Stowarzyszenie zrzesza kilkudziesięciu plantatorów.
W wyliczeń Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że koszt wyprodukowania 1 kg czarnej porzeczki, to w zależności od wieku plantacji od 1,65 zł do 1,80 zł. Tymczasem w ubiegłym roku na skupach płacono za porzeczkę 65 gr./kg. W tym roku cena będzie tylko nieco wyższa.
Dlatego każdy nowy odbiorca jest dla producentów czarnej porzeczki na wagę złota. – Produkcja piwa to kolejny sposób na rozdysponowanie tych owoców – mówi prezes KSPCP. – Browar z Wrocławia jest pierwszym, z którym współpracujemy.
Efektem tej współpracy jest piwo Salamander Blackcurrant Berliner Weisse. – Produkcja owoców jagodowych i kraft mają wiele wspólnego – uważa Arletta Ziemian z Browaru Stu Mostów. – Polska jest liczącym się graczem na mapie świata. W produkcji owoców, jak i w rzemieślniczym piwowarstwie. W produkcji czarnych porzeczek jesteśmy mocarstwem.
Nowe porzeczkowe piwo kilka dni temu miało swoją premierę.– Do piwa dodaliśmy miks odmian na późnym etapie fermentacji i leżakowania – tłumaczy Ziemian. – To był naturalny 100-procentowy przecier z czarnych porzeczek. Wcześniej przecier był pasteryzowany, bez żadnych konserwantów ani cukru.
Lubelskie to porzeczkowe zagłębie. – Około 65 proc. czarnej porzeczki uprawianej w naszym kraju pochodzi z województwa lubelskiego – podaje dr Baryła.
95 proc. owoców produkowanej w Polsce czarnej porzeczki trafia na potrzeby przemysłu przetwórczego. – Z tego ponad 70 proc. stanowi produkcja zagęszczonego soku czyli tzw. koncentratu, który później jest rozdysponowywany przez przemysł w postaci spotykanego w sklepach nektaru, bo zagęszczonego soku nie bylibyśmy w stanie wypić. Kolejne ok. 20 procent to owoce mrożone. Reszta to przetwory, dżemy i konfitury. Jedynie 5 procent owoców czarnej porzeczki jest spożywanych w stanie świeżym. To bardzo mało – stwierdza.
Dlatego każdy nowy odbiorca jest dla producentów czarnej porzeczki na wagę złota. – Produkcja piwa to kolejny sposób na rozdysponowanie tych owoców – mówi prezes KSPCP. – Browar z Wrocławia jest pierwszym, z którym współpracujemy.














Komentarze