Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lekarz dusz. Legendarny lubelski bokser Stanisław Zalewski

Odszedł od nas 7 lipca 2001 roku, chociaż jeszcze kilka miesięcy wcześniej w lubelskim Ratuszu świętował swoje 85 urodziny. W lipcu minęło już 16 lat od jego śmierci, ale pamięć o nim jest wciąż żywa. Co roku w Lublinie odbywa się Memoriał jego imienia, a niedawno na Moście im. inż. Lutosławskiego (Most Kultury) można było obejrzeć wystawę poświęconą temu wybitnemu bokserowi, trenerowi i masażyście. Trzeba również pamiętać, że bulwar nad Bystrzycą (między Al. Piłsudskiego i ul. Zamojską) nosi imię Stanisława Zalewskiego.
Lekarz dusz. Legendarny lubelski bokser Stanisław Zalewski
W zawodniczej karierze Stanisław Zalewski stoczył 107 walk, z których przegrał tylko 12, a 11 zremisował

„Lekarz dusz”, jak nazywano go przez wiele lat, urodził się 27 marca 1916 roku w kamienicy przy ul. Szpitalnej (obecnie ul. Peowiaków). Swoje pierwsze kroki w pięściarstwie stawiał w lubelskiej Unii, a już rok później był najlepszy w Pierwszym Kroku Bokserskim, imprezie organizowanej dla początkujących adeptów tego sportu.

Reprezentacja Lublina

Stanisław Zalewski szybko zrobił karierę i już w 1934 roku został powołany do reprezentacji Lublina. Trzy lata później stanął na najniższym stopniu podium mistrzostw Polski w kategorii koguciej. W tym samym roku po raz pierwszy współpracował ze słynnym Feliksem Stammem, który był jego wykładowcą podczas kursu instruktorskiego.

II wojna światowa zastała go w Lublinie. Już w pierwszych dniach września Stanisław Zalewski wyniósł z Domu Żołnierza 16 par rękawic, gruszki i 2 stopery.

Później był prześladowany przez hitlerowców i trafił do wiezienia na lubelskim Zamku. W 1943 roku został aresztowany przez Niemców za handel bronią, ale udało mu się zbiec pilnującym go żandarmom.

Boks w kinie

Po wyzwoleniu Lublina starał się przywracać w naszym mieście normalność. Najlepiej wychodziło to poprzez sport, dlatego był współorganizatorem pierwszego w powojenne Polsce meczu bokserskiego, który odbył się w kinie Apollo. Zalewski pokonał w nim Tadeusza Ładę. Rok później był już w reprezentacji Polski, która mierzyła się w Moskwie z kadrą ZSRR.

W tym czasie coraz częściej był już wykorzystywany jako masażysta. Współpracował między innymi z piłkarską reprezentacją Polski oraz z kadrą tenisistów ziemnych, która uczestniczyła w Pucharze Davisa. Najbardziej pamiętamy go jednak ze współpracy z Feliksem Stammem w bokserskiej reprezentacji Polski, gdzie oprócz zajmowania się masażami, pełnił również ważne funkcje szkoleniowe.

Igrzyska

„Pan Stasio” był obecny niemal przy wszystkich powojennych triumfach polskich pięściarzy. Zaliczył aż pięć Igrzysk Olimpijskich: w Rzymie, Tokio, Meksyku, Montrealu i Moskwie.

- To był przede wszystkim dobry duch tego sportu oraz wspaniały masażysta - wspominał go podczas Memoriału Stanisława Zalewskiego Lucjan Trela, który podczas Igrzysk Olimpijskich w Meksyku stoczył pamiętną walkę ze słynnym George`m Foremanem.

- On potrafił pokazać boks z innej strony. Zawsze miał pod ręką jakąś niezwykle śmieszną anegdotę - mówił Piotr Osiak, były prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Bokserskiego.

- Miałam okazję go poznać. Pamiętam, że dostałam od niego cukierka - wspomina Karolina Michalczuk, legenda Paco Lublin i jedyna polska bokserka, która zaliczyła start w Igrzyskach Olimpijskich.

„Lekarz dusz”, jak nazywano go przez wiele lat, urodził się 27 marca 1916 roku w kamienicy przy ul. Szpitalnej (obecnie ul. Peowiaków). Swoje pierwsze kroki w pięściarstwie stawiał w lubelskiej Unii, a już rok później był najlepszy w Pierwszym Kroku Bokserskim, imprezie organizowanej dla początkujących adeptów tego sportu.

Reprezentacja Lublina

Stanisław Zalewski szybko zrobił karierę i już w 1934 roku został powołany do reprezentacji Lublina. Trzy lata później stanął na najniższym stopniu podium mistrzostw Polski w kategorii koguciej. W tym samym roku po raz pierwszy współpracował ze słynnym Feliksem Stammem, który był jego wykładowcą podczas kursu instruktorskiego.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama