„Lekarz dusz”, jak nazywano go przez wiele lat, urodził się 27 marca 1916 roku w kamienicy przy ul. Szpitalnej (obecnie ul. Peowiaków). Swoje pierwsze kroki w pięściarstwie stawiał w lubelskiej Unii, a już rok później był najlepszy w Pierwszym Kroku Bokserskim, imprezie organizowanej dla początkujących adeptów tego sportu.
Reprezentacja Lublina
Stanisław Zalewski szybko zrobił karierę i już w 1934 roku został powołany do reprezentacji Lublina. Trzy lata później stanął na najniższym stopniu podium mistrzostw Polski w kategorii koguciej. W tym samym roku po raz pierwszy współpracował ze słynnym Feliksem Stammem, który był jego wykładowcą podczas kursu instruktorskiego.
II wojna światowa zastała go w Lublinie. Już w pierwszych dniach września Stanisław Zalewski wyniósł z Domu Żołnierza 16 par rękawic, gruszki i 2 stopery.
Później był prześladowany przez hitlerowców i trafił do wiezienia na lubelskim Zamku. W 1943 roku został aresztowany przez Niemców za handel bronią, ale udało mu się zbiec pilnującym go żandarmom.
Boks w kinie
Po wyzwoleniu Lublina starał się przywracać w naszym mieście normalność. Najlepiej wychodziło to poprzez sport, dlatego był współorganizatorem pierwszego w powojenne Polsce meczu bokserskiego, który odbył się w kinie Apollo. Zalewski pokonał w nim Tadeusza Ładę. Rok później był już w reprezentacji Polski, która mierzyła się w Moskwie z kadrą ZSRR.
W tym czasie coraz częściej był już wykorzystywany jako masażysta. Współpracował między innymi z piłkarską reprezentacją Polski oraz z kadrą tenisistów ziemnych, która uczestniczyła w Pucharze Davisa. Najbardziej pamiętamy go jednak ze współpracy z Feliksem Stammem w bokserskiej reprezentacji Polski, gdzie oprócz zajmowania się masażami, pełnił również ważne funkcje szkoleniowe.
Igrzyska
„Pan Stasio” był obecny niemal przy wszystkich powojennych triumfach polskich pięściarzy. Zaliczył aż pięć Igrzysk Olimpijskich: w Rzymie, Tokio, Meksyku, Montrealu i Moskwie.
- To był przede wszystkim dobry duch tego sportu oraz wspaniały masażysta - wspominał go podczas Memoriału Stanisława Zalewskiego Lucjan Trela, który podczas Igrzysk Olimpijskich w Meksyku stoczył pamiętną walkę ze słynnym George`m Foremanem.
- On potrafił pokazać boks z innej strony. Zawsze miał pod ręką jakąś niezwykle śmieszną anegdotę - mówił Piotr Osiak, były prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Bokserskiego.
- Miałam okazję go poznać. Pamiętam, że dostałam od niego cukierka - wspomina Karolina Michalczuk, legenda Paco Lublin i jedyna polska bokserka, która zaliczyła start w Igrzyskach Olimpijskich.
„Lekarz dusz”, jak nazywano go przez wiele lat, urodził się 27 marca 1916 roku w kamienicy przy ul. Szpitalnej (obecnie ul. Peowiaków). Swoje pierwsze kroki w pięściarstwie stawiał w lubelskiej Unii, a już rok później był najlepszy w Pierwszym Kroku Bokserskim, imprezie organizowanej dla początkujących adeptów tego sportu.
Reprezentacja Lublina
Stanisław Zalewski szybko zrobił karierę i już w 1934 roku został powołany do reprezentacji Lublina. Trzy lata później stanął na najniższym stopniu podium mistrzostw Polski w kategorii koguciej. W tym samym roku po raz pierwszy współpracował ze słynnym Feliksem Stammem, który był jego wykładowcą podczas kursu instruktorskiego.















Komentarze