Po awansie do ekstraklasy Górnik przez dwa sezony mecze w roli gospodarza grał na swoim stadionie w Łęcznej. W tym czasie Grzegorz Bonin i spółka dwukrotnie niemal do ostatniej kolejki walczyli o uniknięcie spadku. I za każdym razem misja pozostania w ekstraklasie się udawała. Jednak przez startem rozgrywek sezonu 2016/2017 klub postanowił na mecze ligowe przenieść się do Lublina. Przeprowadzkę tłumaczono brakiem licencji dla obiektu w Łęcznej oraz możliwością większych zarobków na nowoczesnej Arenie.
Doszło do otwartego konfliktu pomiędzy kibicami i próbującym ratować finanse zadłużonego Górnika zarządem. Najbardziej zagorzali fani ogłosili bojkot meczów w Lublinie. Dodatkowo przed meczem pierwszej kolejki z Lechią Gdańsk przeprowadzili akcję „grosz”, która spowodowała całkowity paraliż systemu sprzedaży biletów w kasach. Przez to na trybunach nie zasiadło wielu ludzi, głównie z Lublina, którzy chcieli obejrzeć w akcji zespoły Ekstraklasy.
W kolejnych meczach na Arenie frekwencja była umiarkowana. Mecze dołującego w lidze Górnika nie cieszyły się popularnością. Do protestu kibiców z Łęcznej dołączyli fani Motoru, a także innych klubów z ekstraklasy. W efekcie przez cały sezon w Lublinie nie pojawiła się żadna zorganizowana grupa kibiców gości. A sam stadion w 2016 roku zapełnił się tylko dwa razy. W sierpniu mecz Górnika z Legią obejrzało ponad dziewięć tysięcy widzów, a starcie z Lechem nieco ponad siedem.
Na początku lutego mecz Górnika z Piastem Gliwice obserwowało niespełna 1,5 tysiąca osób. Wśród nich byli... fani „zielono-czarnych” skonfliktowani z zarządem klubu. Nie mieli jednak zamiaru kibicować. Wywiesili transparent „Cyrk objazdowy” i okrzykami manifestowali swoje niezadowolenie z powodu przeniesienia meczów do stolicy województwa. W przerwie opuścili stadion. Po meczu sytuację za pośrednictwem Twittera skomentował prezes PZPN. – Ale Łęczna w Lublinie to smutek i samobój, zero przyszłości, szkoda – napisał Zbigniew Boniek.
Górnik do końca sezonu grał jednak w Lublinie i był bardzo blisko utrzymanie w Lotto Ekstraklasie. Pod koniec sezonu frekwencja na jego meczach zaczęła się poprawiać, ale nadal daleka była do optymalnej. Po spadku z Lotto Ekstraklasy klub podsumował mecze w Lublinie i poinformował, że przychody były zdecydowanie lepsze niż wtedy, gdy mecze rozgrywano w Łęcznej.
Latem doszło w klubie do bardzo dużych zmian i poza piłkarzami i trenerem Smudą z posadą prezesa pożegnał się Artur Kapelko, najbardziej obwiniany przez kibiców. Jego miejsce zajął Veljko Nikitović. Klub długo zwlekał z odpowiedzią na pytanie, gdzie w nowym sezonie będą rozgrywane mecze. Wreszcie w środę wydano oficjalny komunikat. – Pierwszy zespół Górnika Łęczna będzie rozgrywał swoje mecze w roli gospodarza na stadionie przy al. Jana Pawła II 13 w Łęcznej – czytamy na klubowej stronie. – Piłka nożna cieszy się dużym zainteresowaniem kibiców i wymaga dużego zaangażowania sponsorów. Wierzymy, że nasz dom będzie dobrym miejscem spotkania dla jednych i drugich.
Łęcznianie pierwszy mecz nowego sezonu w roli gospodarza rozegrają w sobotę 5 sierpnia o godzinie 17. Ich rywalem będzie Zagłębie Sosnowiec.
Poniżej pełna treść komunikatu.
Drodzy Kibice i Sympatycy Górnika Łęczna, chcielibyśmy przekazać wam ważną wiadomość. Górnik wraca do domu!
Pierwszy zespół Górnika Łęczna będzie rozgrywał swoje mecze w roli gospodarza na stadionie GKS Górnik Łęczna przy al. Jana Pawła II 13 w Łęcznej.
Dla każdego człowieka dom jest niezwykłym miejscem. Piłka nożna cieszy się dużym zainteresowaniem kibiców i wymaga dużego zaangażowania sponsorów. Wierzymy, że nasz dom będzie dobrym miejscem spotkania dla jednych i drugich.
Liczymy, że decyzja spotka się z dużym zrozumieniem wszystkich kibiców i sympatyków Górnika z całego województwa. Za parę dni ruszają rozgrywki Nice 1 ligi. Liczymy także na waszą obecność na trybunach. Zapraszamy mieszkańców Łęcznej i okolic oraz całego województwa lubelskiego na mecze Górnika do Łęcznej!
Ze sportowym pozdrowieniem
Zarząd Górnika Łęczna SA
Veljko Nikitović, Prezes Zarządu
Sebastian Buczak, Członek Zarządu
Komentarze