O tym, że od września 2017 r. w Tsubaki-Hoover Polska w Kraśniku trwa spór zbiorowy, dotyczący warunków BHP – podniesienia temperatury w szatni i pakowni i podwyżek płac – o 400 zł, pisaliśmy już wczoraj.
W czwartek w Kraśniku związkowcy zwołali konferencję prasową. „Podczas długich i trudnych negocjacji nie osiągnięto porozumienia” – czytamy w informacji Komitetu Protestacyjnego, który został powołany przez trzy związki zawodowe w miniony poniedziałek. „Zgodnie z ustawą z 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych wdrażane były procedury negocjacyjne, które muszą być przestrzegane, żeby spór był legalny. W toku rokowań postulaty związkowców zostały odrzucone i podpisano protokół rozbieżności.”
Część postulatów została jednak spełniona, na co zwraca uwagę dyrektor generalny spółki Adam Karamon.
– W trakcie mediacji prowadzonych z udziałem zewnętrznego mediatora pracodawca i związki zawodowe w pełni porozumiały się w przedmiocie warunków pracy, to jest dostosowania temperatury w szatniach i w pakowni Wydziału P-3 do obowiązujących przepisów – podkreśla dyrektor Karamon. – Kwestia ta nie stanowi już przedmiotu sporu pomiędzy pracodawcą a związkami zawodowymi.
W czwartek potwierdzili to również związkowcy w przesłanej mediom informacji. „Jedynym zrealizowanym postulatem jest kwestia temperatur w szatniach i pakowni.” – piszą przedstawiciele pracowników.
Wciąż nierozstrzygnięta pozostaje natomiast kwestia wzrostu płac. Podwyżka co prawda jest – o 100 zł brutto od 1 stycznia br., ale nie w wysokości postulowanej przez związkowców.
„Zmiana wynagrodzeń została wprowadzona bez porozumienia ze związkami zawodowymi, ponadto podwyżki nie spełniają podstawowych oczekiwań załogi – piszą związkowcy. „Sposób postępowania pracodawcy jawnie dyskredytuje partnera społecznego w negocjacjach.”
Pracodawca zaś podkreśla, że „poprzez podwyżkę wynagrodzeń firma nie zamierzała dyskredytować żadnego z partnerów społecznych.”. Zaś wysokość podwyżki wynika z analizy sytuacji ekonomicznej firmy.
Przedstawiciel firmy TN Polska zaznacza także, że podane przez przewodniczącego zakładowej „Solidarności” średnie zarobki pracowników należących do tego związku są wyższe niż 3200 zł.
– Według danych finansowych firmy w styczniu 2018 średnie wynagrodzenie członka NSZZ Solidarność wyniosło 3994 zł – podaje dyrektor Karamon.
Póki co wygląda na to, że do porozumienia między stronami blisko nie jest. „Pracownicy Spółki dając z siebie maksimum wysiłku, z każdym rokiem osiągają coraz większą wydajność” – zaznaczają związkowcy.
„Jednocześnie załoga ma coraz więcej obowiązków, przy rosnącym tempie pracy. Wkładany wysiłek, starania oraz identyfikacja z potrzebami firmy, nie idą w parze z dowartościowaniem pracowników, których japońska firma wykorzystuje. Widzimy potrzebę zachowania proporcji wzrostu wynagrodzenia do wzrostu zysku.”
Związkowcy zapowiadają na najbliższe dni akcję protestacyjną „na szeroką skalę”, w tym przeprowadzenie referendum strajkowego.
O tym, że od września 2017 r. w Tsubaki-Hoover Polska w Kraśniku trwa spór zbiorowy, dotyczący warunków BHP – podniesienia temperatury w szatni i pakowni i podwyżek płac – o 400 zł, pisaliśmy już wczoraj.
W czwartek w Kraśniku związkowcy zwołali konferencję prasową. „Podczas długich i trudnych negocjacji nie osiągnięto porozumienia” – czytamy w informacji Komitetu Protestacyjnego, który został powołany przez trzy związki zawodowe w miniony poniedziałek. „Zgodnie z ustawą z 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych wdrażane były procedury negocjacyjne, które muszą być przestrzegane, żeby spór był legalny. W toku rokowań postulaty związkowców zostały odrzucone i podpisano protokół rozbieżności.”













Komentarze