Do Nałęczowa najwięcej kuracjuszy przyjeżdża z województwa lubelskiego, mazowieckiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i łódzkiego. W ubiegłym roku wykonano tu aż 320 000 zabiegów, z których skorzystało 30 000 osób (ponad 7 tysięcy z nich leczyło się w ramach finansowania Narodowego Funduszu Zdrowia).
Uzdrowisko Nałęczów od lat poszerza ofertę zabiegową i unowocześnia swoją bazę hotelową. Przez cały rok kuracjusze mogą korzystać z ponad 100 zabiegów z zakresu kinezyterapii, fizykoterapii, hydroterapii i diagnostyki oraz z ponad 700 miejsc noclegowych. Kolejną nowością w maju tego roku ma być ponowne otwarcie obiektu rehabilitacyjnego „Werandki” - po generalnym remoncie i wyposażeniu w specjalistyczny sprzęt.
Analiza chemiczna
Początki uzdrowiska w Nałęczowie sięgają końca XVIII wieku. Cierpiący na podagrę Antoni Małachowski, jeden z rodu właścicieli miejscowych dóbr, szukał wówczas lekarstwa na dokuczliwe i często powtarzające się zapalenia stawów. Zbawienne okazało się lecznicze działanie nałęczowskich wód, które potwierdzono w 1817 roku analizą chemiczną, wykonaną przez Piotra Celińskiego, profesora Uniwersytetu Warszawskiego.
Wieści o leczniczych właściwościach nałęczowskich wód szybko rozniosły się po całej Polsce. Pałac Małachowskich wkrótce stał się za mały dla tłumów kuracjuszy, którzy przyjeżdżali do uzdrowiska. Małachowscy zdecydowali się więc na budowę pierwszego, profesjonalnego obiektu kuracyjnego, które funkcjonuje do dziś jako „Stare Łazienki”.
Na leczenie z Prusem i Żeromskim
XIX wiek nie był dla uzdrowiska zbyt łaskawy. Mimo wielu trudności udało mu się jednak przetrwać. Przełomowy okazał się 1878 rok. Dzięki założonej wówczas przez lekarzy-Sybiraków spółce, Nałęczów stał się najpopularniejszym ośrodkiem leczenia w Królestwie Kongresowym. Wzbogaciło się wtedy o nowy obiekt: obecne Sanatorium Książę Józef, a park zdrojowy został powiększony i obsadzony unikalną roślinnością, zgodnie z zasadami fitoterapii. Dzięki temu, Nałęczów był w lecie głównym ośrodkiem życia intelektualnego. Uzdrowisko odwiedzali m.in. Bolesław Prus, Stefan Żeromski, Stanisław Witkiewicz i Henryk Sienkiewicz.
Po wojnie, od 1950 roku, uzdrowisko działało już jako przedsiębiorstwo państwowe. Zaczęło wówczas intensywnie rozbudowywać zaplecze zabiegowe i mieszkalne. Milowym krokiem w rozwoju działalności uzdrowiska, było wybudowanie Szpitala Kardiologicznego oraz Sanatorium Fortunat, które wyposażono w najnowszą aparaturę leczenia uzdrowiskowego.
Uzdrowisko i SPA
Kolejną szansą dla rozwoju Przedsiębiorstwa Państwowego „Uzdrowisko Nałęczów” stała się prywatyzacja. Wraz z nią, w 2005 roku, firma powróciła do tradycyjnej nazwy Zakład Leczniczy. Obecnie Zakład Leczniczy „Uzdrowisko Nałęczów” działa w ramach Grupy Uzdrowiska Polskie (należą do niej również Uzdrowiska w Konstancinie-Jeziornej, Iwoniczu-Zdroju i Kamieniu Pomorskim - przyp. aut.).
– Podstawą działalności naszego uzdrowiska są zarówno pełnopłatne pobyty lecznicze, jak i finansowane przez NFZ. Oferujemy usługi w zakresie leczenia sanatoryjnego, SPA oraz Medical SPA. Do wyboru jest ponad sto zabiegów z zakresu kinezyterapii, fizykoterapii, hydroterapii i diagnostyki, które umożliwiają efektywną poprawę stanu zdrowia. Warto podkreślić, że w naszym uzdrowisku nawet z kranów płynie woda mineralna – mówi Grzegorz Łoza, specjalista ds. marketingu w Uzdrowisku Nałęczów. – Od 2005 roku działa również SPA Nałęczów, którego usługi uzupełniają podstawową działalność uzdrowiska. Jesteśmy unikalni w skali Polski ze względu na mikroklimat, który sprzyja obniżaniu ciśnienia tętniczego. Dlatego pobyt w Nałęczowie jest dobra dla osób z problemami kardiologicznymi, na przykład z chorobą wieńcową, czy po transplantacji serca.
Do dyspozycji gości w ramach SPA Nałęczów jest kompleks basenowy Atrium, strefa SPA oraz salon kosmetyczny i fryzjerski. Na kuracjuszy i gości czeka aż siedemset miejsc noclegowych o zróżnicowanym standardzie, nie tylko w obiektach uzdrowiskowych, ale także w Termach Pałacowych i Pawilonie Angielskim. Większość obiektów, zarówno centrów zabiegowych, jak i noclegowych, położona jest w urokliwym Parku Zdrojowym lub na jego obrzeżach.
Nałęczów inwestuje
Uzdrowisko Nałęczów cały czas inwestuje w bazę zabiegową i hotelową, m.in. ze środków uzyskanych ze sprzedaży swoich nieruchomości. Pod koniec ubiegłego roku spółka sprzedała dwa zabytkowe obiekty: Pałac Małachowskich i Willę „Uciecha”.
Pałac Małachowskich to jeden z najcenniejszych zabytków Nałęczowa. Powstały w latach 70. XVIII wieku budynek był do niedawna siedzibą Muzeum Bolesława Prusa. Mieściła się w nim także pałacowa kawiarnia, której specjalnością jest m.in. gorąca czekolada.
Pałac kupiła spółka Nałęczów Zdrój. Z kolei nowym właścicielem Willi „Uciecha”, stuletniego budynku o charakterystycznej, różowej elewacji i wnętrzu zaprojektowanym przez znaną restauratorkę Magdę Gessler, została warszawska spółka KDW Family Real Estate. Uzdrowisko nie zdradza kwoty, za jaką zostały sprzedane nieruchomości, ale zapewnia, że te środki zostaną w pełni przeznaczone właśnie na poprawę infrastruktury uzdrowiskowej.
Do Nałęczowa najwięcej kuracjuszy przyjeżdża z województwa lubelskiego, mazowieckiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i łódzkiego. W ubiegłym roku wykonano tu aż 320 000 zabiegów, z których skorzystało 30 000 osób (ponad 7 tysięcy z nich leczyło się w ramach finansowania Narodowego Funduszu Zdrowia).
Uzdrowisko Nałęczów od lat poszerza ofertę zabiegową i unowocześnia swoją bazę hotelową. Przez cały rok kuracjusze mogą korzystać z ponad 100 zabiegów z zakresu kinezyterapii, fizykoterapii, hydroterapii i diagnostyki oraz z ponad 700 miejsc noclegowych. Kolejną nowością w maju tego roku ma być ponowne otwarcie obiektu rehabilitacyjnego „Werandki” - po generalnym remoncie i wyposażeniu w specjalistyczny sprzęt.















Komentarze