Obecnie województwo lubelskie ma trzech przedstawicieli w europarlamencie:
Mirosława Piotrowskiego (wybrany z listy PiS)
Zbigniewa Zaleskiego (z listy PO, niedawno zajął miejsce Leny Kolarskiej-Bobińskiej, która została ministrem nauki i szkolnictwa wyższego)
Arkadiusza Bratkowskiego (PSL), który miejsce w Parlamencie Europejskim otrzymał po wejściu w życie traktatu lizbońskiego.
W nadchodzących wyborach nasz region otrzyma prawdopodobnie dwa mandaty, choć ostatecznie będzie to zależało od frekwencji.
Pewniaki i spadochroniarze
Pewność siebie panuje w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Pierwsze miejsce na liście PiS niemal gwarantuje miejsce w Parlamencie Europejskim.
– Chętnych nie brakuje, ale zależy nam, żeby listę otwierała osoba związana z regionem i partią – mówi Krzysztof Michałkiewicz, szef PiS w regionie. Ma na myśli eurodeputowanego dwóch ostatnich kadencji Mirosława Piotrowskiego, profesora KUL, który nie jest członkiem partii Jarosława Kaczyńskiego, ma jednak mocne poparcie w kręgach związanych z Radiem Maryja.
Nieoficjalnie mówi się także o tym, że z lubelskiej listy mieliby startować \"spadochroniarze”. Tu najczęściej pada nazwisko Anny Fotygi, byłej minister spraw zagranicznych czy gdańskiego posła Andrzeja Jaworskiego. – O kształcie list zadecyduje ostatecznie prezes partii. Jeszcze się tym nie zajmowano – dodaje Michałkiewicz.
95 procent
Prawdopodobnie w następny poniedziałek dowiemy się, kogo w wyborach wystawi Platforma Obywatelska.
– Zajmiemy się tym na spotkaniu władz regionalnych. Decyzję w sprawie liderów podejmie zarząd krajowy, my mamy przygotować listę dziesięciu nazwisk w kolejności alfabetycznej – mówi Mariusz Grad, wiceprzewodniczący regionalnych struktur PO.
W kuluarach mówi się o tym, że na lubelskiej liście Platformy miałby znaleźć się \"spadochroniarz”, padają też nazwiska osób rozpoznawalnych i kojarzonych z naszym regionem. O mandat mieliby starać się m. in. minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński, posłanka Joanna Mucha, wicemarszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk.
– Na 95 procent wykluczam start w tych wyborach. Chcę działać tutaj, na miejscu, uważam, że jest tu jeszcze sporo do zrobienia – mówiła nam w grudniu posłanka Mucha.
Bogaty wybór
Jedynką na liście PSL będzie prawdopodobnie aktualny europoseł Arkadiusz Bratkowski.
– W Warszawie zapadła decyzja, żeby w tych okręgach, w których mamy eurodeputowanych, zajęli oni pierwsze miejsca. Mamy bogaty wybór, bo możemy wystawić dziesięciu kandydatów, a na swojej liście mam 15 mocnych nazwisk – mówi lider PSL w regionie, marszałek Krzysztof Hetman. Czy sam znajduje się na tej liście? – To chyba oczywiste, że jako szef lokalnych struktur partii jestem brany pod uwagę. Nie zastanawiałem się nad tym jeszcze, ale na pewno nie boję się startu w tych wyborach.
W ten weekend możemy poznać kandydatów Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Decyzje mają zapaść na radzie krajowej. Nieoficjalnie mówiło się o kandydaturze Izabelli Sierakowskiej, jednak – jak powiedział nam jeden z działaczy – nie było rozmów w tej sprawie. W kontekście eurowyborów pada też nazwisko szefa wojewódzkich struktur SLD, posła Jacka Czerniaka. – Jeśli taka decyzja zapadnie na szczeblu krajowym, to się jej podporządkuję – mówi Czerniak.
Zaskoczenie
8 lutego swoje \"jedynki” ma ogłosić Twój Ruch. Wcześniej mówiono o tym, że partia Janusza Palikota zechce wystawić Grzegorza Kurczuka, który do ugrupowania dołączył w listopadzie ubiegłego roku. Nazwisko byłego lokalnego barona SLD i ministra sprawiedliwości w latach 2002-2004 z pewnością przyciągnęłoby sporą grupę wyborców. Wiadomo jednak, że listę w okręgu lubelskim otworzy kobieta.
– Po ogłoszeniu nazwisk liderów w Warszawie, w kolejnym tygodniu przedstawimy pozostałych kandydatów w naszym okręgu. Myślę, że skład osobowy naszej listy będzie dużym zaskoczeniem. Będą to osoby merytoryczne i związane z naszym regionem – mówi poseł TR Michał Kabaciński. Ta ostatnia deklaracja nie wyklucza nieoficjalnie wymienianej kandydatury Wandy Nowickiej. Wicemarszałkini Sejmu urodziła się w Lublinie.
Swoich kandydatów nie ma jeszcze Solidarna Polska. – Jesteśmy w trakcie podejmowania decyzji – mówi szef SP w województwie lubelskim, poseł Jarosław Żaczek.
Nie wykluczam
Do startu w eurowyborach szykuje się także Polska Razem Jarosława Gowina. Struktury tego ruchu na Lubelszczyźnie tworzy były poseł Zbigniew Wojciechowski i to on wydaje się być naturalnym kandydatem nie tylko do kandydowania, ale też do zajęcia pierwszego miejsca na liście.
– Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam – odpowiada Wojciechowski. – Jeśli osoby, którym proponowałem start w wyborach przyjmą moją propozycję, to niekoniecznie zdecyduję się kandydować. W przeciwnym razie nie wykluczam tego.
Lidera listy powinniśmy poznać w przyszłym tygodniu, ale sporo może wyjaśnić się podczas zaplanowanego na sobotę zjazdu ugrupowania w Warszawie.
Wybory do Europarlamentu. Myślą o jedynkach
25 maja w Polsce odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Na razie partie szykują się do ogłoszenia list kandydatów, a pierwsze nazwiska powinniśmy poznać już w ten weekend.
- 31.01.2014 14:00

Reklama













Komentarze