• Kogo pan reprezentuje?
– LBNO jest organizacja rolniczą, która zrzesza ponad 650 farmerów z trzech norweskich gmin. Landbrukstjenester Nord Osterdal ma główną siedzibę i biuro w Tynset w środkowej Norwegii. Od kilkunastu lat prowadzimy rekrutację i nabór pracowników do gospodarstw rolnych. 90 proc. wszystkich ofert, na które poszukujemy pracowników to farmy mleczne. Poza wspomnianymi ofertami są też farmy trzody chlewnej i farmy, na których są hodowane owce. Specyfiką środkowej Norwegii jest krótkie i chłodne lato, przez co poza uprawą ziemniaków nie ma żadnych innych upraw. Warunki atmosferyczne nie pozwalają na to aby urosły i dały plon inne rośliny polowe. Produkcja rolna jest więc dość specyficzna i ograniczona, np. w ogóle nie ma sadów. Charakterystyczne dla Norwegii jest też to, że rolnictwo w tym kraju jest dotowane przez państwo. Rolnik w Norwegii dostaje dotacje do 1 hektara ziemi, do 1 litra wyprodukowanego mleka oraz do zatrudnionego pracownika. Dlatego też bardzo popularne jest zatrudnianie osób w rolnictwie, ponieważ aż 80 proc. kosztów wynagrodzenia pracowników pochodzi z rządowych dotacji. Koszty te rozlicza LBNO, które ja reprezentuję na terenie Polski w zakresie prowadzonych projektów rekrutacyjnych.
• Trwa rekrutacja pracowników na nadchodzący sezon.
– Tak. Poza województwem lubelskim, szukamy pracowników również w innych regionach Polski. Potrzebujemy osób do pracy na farmach mlecznych oraz do pracy maszynami rolniczymi. Wymagania nie są wysokie. Kandydaci powinni znać język angielski na poziomie podstawowym - umożliwiającym komunikację. Wymagamy też minimalnego doświadczenia w pracy w rolnictwie, w pracy ze zwierzętami.
• Ilu pracowników potrzeba?
– Obecnie poszukujemy osób, które rozpoczęłyby pracę w czerwcu i pracowałyby do września - października. Stroną umowy z pracownikiem jest norweski LBNO, jako organizacja zrzeszająca farmerów. Stawki godzinowe, które proponujemy to 135 koron norweskich za godzinę pracy plus 12 proc. ustawowego dodatku urlopowego.
• Ile wynosi miesięczne wynagrodzenie?
– Przy 200 godzinach pracy w miesiącu to jest jakieś 13-14 tysięcy złotych. Oczywiście wszystko zależy jeszcze od kursu korony norweskiej. Podana wysokość wynagrodzenia to kwota brutto. Podatek jest na poziomie 20 procent zgodnie z tabelą podatkową nadaną imiennie pracownikowi przez norweski Urząd Skarbowy w Tynset.
• Jakie są koszty na miejscu?
– Pracownicy ponoszą koszty zakwaterowania. Ale stawka za 1 dzień zakwaterowania nigdy nie przekracza 100 koron norweskich. Pracownicy płacą też za wyżywienie, które moim zdaniem pochłaniają ok. 20 proc. miesięcznego wynagrodzenia. Ale nasi wieloletni pracownicy sezonowi, którzy cyklicznie przyjeżdżają do Norwegii swoim autem, potrafią zabrać ze sobą zapasy żywnościowe na 3-4 miesięczny kontrakt.
• Jakie pracownik ma obowiązki?
– Praca na farmie mlecznej rozpoczyna się o godz. 6. Zaczyna się od wydojenia krów i nakarmienia cieląt np. sianokiszonką. Należy załadować też wozy paszowe, które karmią dorosłe zwierzęta. Dojenie krów jest dwa razy dziennie – rano i wieczorem. W jaki sposób się to odbywa zależy od specyfiki danej farmy i od tego, w jakie jest wyposażona urządzenia, czy są np. roboty. Jeśli tak, to dojenie krów odbywa się praktycznie bezobsługowo. Jeśli tych robotów nie ma, to są tzw. hale udojowe. Krowy wprowadza się w specjalne boksy. Pracownik stoi w specjalnym kanale o głębokości metra, półtora metra. Te kanały są po aby człowiek nie musiał się pochylać. Przed dojeniem krowę trzeba umyć, a następnie podłączyć dojarkę. Po wydojeniu krowy system automatycznie odłącza dojarkę. Można powiedzieć, że praca na takiej farmie mlecznej jest dwuzmianowa. Czynności z rana wykonuje się również wieczorem. W ciągu dnia są 3-4 godziny wolne.
• Jeśli ktoś pracą byłby zainteresowany to w jaki sposób ma się zgłosić?
– Uruchamiliśmy już polskojęzyczną stronę internetową www.lbno.pl. Na tej stronie jest formularz aplikacyjny, który należy wypełnić i nam przesłać. Będą tam również wszystkie nasze aktualne oferty pracy oraz dane kontaktowe.
• Do kiedy można się zgłaszać?
– Na oferty czerwcowe będziemy przyjmować aplikacje do połowy czerwca.
• Kogo pan reprezentuje?
– LBNO jest organizacja rolniczą, która zrzesza ponad 650 farmerów z trzech norweskich gmin. Landbrukstjenester Nord Osterdal ma główną siedzibę i biuro w Tynset w środkowej Norwegii. Od kilkunastu lat prowadzimy rekrutację i nabór pracowników do gospodarstw rolnych. 90 proc. wszystkich ofert, na które poszukujemy pracowników to farmy mleczne. Poza wspomnianymi ofertami są też farmy trzody chlewnej i farmy, na których są hodowane owce. Specyfiką środkowej Norwegii jest krótkie i chłodne lato, przez co poza uprawą ziemniaków nie ma żadnych innych upraw. Warunki atmosferyczne nie pozwalają na to aby urosły i dały plon inne rośliny polowe. Produkcja rolna jest więc dość specyficzna i ograniczona, np. w ogóle nie ma sadów. Charakterystyczne dla Norwegii jest też to, że rolnictwo w tym kraju jest dotowane przez państwo. Rolnik w Norwegii dostaje dotacje do 1 hektara ziemi, do 1 litra wyprodukowanego mleka oraz do zatrudnionego pracownika. Dlatego też bardzo popularne jest zatrudnianie osób w rolnictwie, ponieważ aż 80 proc. kosztów wynagrodzenia pracowników pochodzi z rządowych dotacji. Koszty te rozlicza LBNO, które ja reprezentuję na terenie Polski w zakresie prowadzonych projektów rekrutacyjnych.














Komentarze