Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Anonimowo skarżą na dyrektora szpitala. "To paszkwil" odpowiada dyrektor

W anonimowym liście podpisujący się jako pracownicy radzyńskiego szpitala zarzucają dyrektorowi decyzje kadrowe które miały obciążyć szpital finansowo. Dyrektor Marek Zawada nazywa to paszkwilem.
Anonimowo skarżą na dyrektora szpitala. "To paszkwil" odpowiada dyrektor

W liście otwartym anonimowi autorzy zadają szereg pytam dyrektorowi, m.in. o zatrudnienie nowego dyrektora do spraw lecznictwa. "Czy potrzeba – w fatalnej jak pan podkreśla – kondycji finansowej szpitala, zatrudniać trzech dyrektorów" – czytamy w liście. Autorzy piszą że dług szpitala lawinowo wzrasta, a pensje pracowników są niskie. Marek Zawada dyrektor placówki uważa że to paszkwil. – To jest anonim, bez podpisów z imienia i nazwiska – zauważa.

Jak ustosunkowuje się do zarzutów? – Nowe osoby są zatrudnianie tylko w sytuacji gdy inni dochodzą na emeryturę lub sami rezygnują. Stan zatrudnienia od wielu lat jest stabilny i kształtuje się w granicach 470 osób – precyzuje Zawada. Zmiana na stanowisku dyrektora do spraw lecznictwa miała swój powód. – Pan Waldemar Zielnik dotychczasowy dyrektor został kierownikiem centrum zdrowia psychicznego, bo weszliśmy do programu pilotażowego Ministerstwa Zdrowia – tłumaczy Zawada. Dlatego ma jego miejsce zatrudniony został Dariusz Kacik.

Dyrektor Zawada domyśla się że list jest pokłosiem sporu ze związkowcami, którzy domagali się m.in. podwyżek dla wszystkich pracowników szpitala. – Zarobki są żenująco niskie. Diagności medyczni na rękę dostają ok. 2 tysięcy złotych, a z reguły poniżej tej kwoty – stwierdził kilka tygodni temu na łamach lokalnej gazety przedstawiciel Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii w radzyńskim szpitalu.

 – Nie doszliśmy wówczas do porozumienia. Szpital jest rzeczywiście w trudnej sytuacji finansowej. I jest to spowodowane w dużej mierze faktem, że podchodzę uczciwie do wynagrodzeń pracowników i co roku podnoszę te wynagrodzenia o wzrost procentowy płacy minimalnej – przekonuje szef placówki i dodaje że finansowanie w ramach NFZ praktycznie tu nie wzrasta. – Otrzymaliśmy propozycje ryczałtu na poziomie 1,4 proc. od NFZ. To w żaden sposób nie pozwala nam zabezpieczyć roszczeń pracowników – podkreśla Zawada, który podejrzewa że list mógł napisać jeden z pracowników.

Tymczasem w ostatnich miesiącach szpital pozyskał pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego: 2,7 mln zł na informatyzację i 1,3 mln złotych na modernizację poradni chirurgicznej, ortopedycznej i endoskopowej. Poza tym, ponad 430 tys. zł trafi do placówki z ministerstwa zdrowia na doposażenie SOR. W sumie aż pięć wniosków szpitala uzyskało w tym roku dofinansowania z Unii Europejskiej.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama