Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Azoty Puławy – Piotrkowianin 31:27. Musieli się napracować na punkty

Nie było łatwo, ale ostatecznie wszystkie punkty zostały w Puławach. Azoty w środowym, zaległym spotkaniu pokonały Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 31:27
Azoty Puławy – Piotrkowianin 31:27. Musieli się napracować na punkty

Autor: Grzegorz Sierocki/KS Azoty Puławy

Pierwsze fragmenty meczu były bardzo wyrównane. Po kwadransie kibice gospodarzy mogli mieć nawet wątpliwości, czy ich pupile zgarną trzy „oczka”. W tym momencie tablica wyników wskazywała rezultat 5:7. Na szczęście role szybko się odwróciły. Podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego zdobyli sześć bramek z rzędu i skromną stratę zamienili na trzy gole zaliczki (10:7).

Do końca pierwszej odsłony znowu było po równo, bo zarówno gospodarze, jak i goście jeszcze po cztery razy posyłali piłkę do bramki przeciwnika. Efekt? Na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 14:11 na korzyść Azotów.

Druga część zawodów? Znowu dużo lepsza w wykonaniu Piotrkowianina. Tym razem do przyjezdni zaliczyli świetną serię – zdobyli cztery bramki pod rząd i wyszli na prowadzenie 16:15. Znowu jednak to były tylko chwile radości dla rywali, bo ponownie idealnie zareagowała drużyna trenera Markuszewskiego, która powoli budowała solidną przewagę i końcu odskoczyła na 25:20.

Po 54 minutach było jeszcze lepiej. Puławianie wypracowali sobie już sześć goli zaliczki (28:22) i mogli spokojnie czekać na końcowy gwizdek.

A już w sobotę Marko Panić i jego koledzy wracają do walki w Pucharze EHF. Tym razem zmierzą się na wyjeździe z duńskim COG. Spotkanie odbędzie się o godz. 18.45, na parkiecie przeciwnika.

Azoty Puławy – Piotrkowianin Piotrków Tryb. 31:27 (14:11)

Azoty: Bogdanow 1, Koszowy – Podsiadło 7, Panic 5, Kaleb 5, Skrabania 3, Matulić 3, Rogulski 3, Seroka 2, Titow 1, Gumiński 1, Łyżwa, Grzelak, Kasprzak.

Piotrkowianin: Schodowski, Procho – Swat 8, Surosz 6, Nastaj 5, Kaźmierczak 3, Szopa 2, Pacześny 2, Sobut 1, Mróz, Iskra.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama