Pierwsza połowa rywalizacji w hali Globus była bardzo wyrównana, a najczęstszym rezultatem pojawiającym się na świetlnej tablicy był remis. Duża w tym zasługa bramkarek, bo Weronika Gawlik, jak i Monika Maliczkiewicz należały do kluczowych postaci w swoich drużynach.
Wydawało się, że istotnym momentem może być końcówka pierwszej połowy. Wtedy na ławce kar wylądowała Kinga Achruk, a grające w przewadze Metraco Zagłębie objęło prowadzenie 10:7. Wtedy jednak podopieczne Bożeny Karkut się zacięły i przez końcowe 5 min pierwszej połowy nie były w stanie zdobyć już ani jednej bramki. Lublinianki wykorzystały problemy rywalek i odrobiły straty. W ostatniej akcji przed zejściem do szatni mogły nawet wyjść na prowadzenie, ale rzut Achruk w świetnym stylu odbiła Maliczkiewicz.
Po zmianie stron mecz przez kilka minut był jeszcze wyrównany. Z czasem jednak zaczęła uwidaczniać się przewaga gospodyń. Różnicę zrobiły Małgorzata Stasiak i Mia Moldrup. Ta pierwsza w krótkim odstępie czasu zdobyła 3 bramki i wyprowadziła Perłę na prowadzenie 18:15. Dunka z kolei kapitalnie radziła sobie na prawym skrzydle.
Chociaż ta pozycja jest dla niej nowością, to Moldrup zdołała zapisać na swoim koncie 2 trafienia. W końcówce miejscowe zawodniczki lekko się rozluźniły, dlatego rywalki zmniejszyły straty. Ostatecznie jednak Perła wygrała 25:23 i jest już bardzo blisko obrony mistrzowskiego tytułu.
Szczypiornistki Perły mają już 6 punktów przewagi nad Metraco Zagłębiem. Do końca sezonu zostało już tylko 5 kolejek. Jeżeli podopieczne Roberta Lisa unikną wpadek z teoretycznie słabszymi rywalami, to mecz ostatniej kolejki w Lubinie będzie miał dla nich już tylko towarzyski charakter.
MKS Perła Lublin – Metraco Zagłębie Lubin 25:23 (10:10)
Perła: Gawlik, Bešen – Achruk 6, Stasiak 4, Gęga 3, Łabuda 3, Moldrup 2, Nieściaruk 2, Szarawaga 2, Rosiak 1, Kowalska 1, Nocuń 1, Matuszczyk. Kary: 6 min.
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż – Buklarewicz 6, Trawczyńska 5, Piechnik 4, Grzyb 4, Górna 2, Belmas 1, Matieli 1, Milojević, Pielesz, Ważna. Kary: 10 min.
Sędziowali: Baranowski (Warszawa) i Lemanowicz (Płock). Widzów: 2100.
Komentarze