Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jakub Bobruk (Budowlani Lublin): Wciąż brakuje nam zgrania

Rozmowa z Jakubem Bobrukiem, łącznikiem młyna i kapitanem rugbystów Budowlanych Lublin
Jakub Bobruk (Budowlani Lublin): Wciąż brakuje nam zgrania

Autor: Jarosław Czępiński

  • Przegraliście z wicemistrzem Polski i liderem ekstraligi Ogniwem Sopot 5:21. Czego zabrakło, aby wynik był korzystny?

– Najpierw szczęścia. Mieliśmy okazje na otworzenie wyniku. Przy rzucie karnym, który wykonywał Levani Barkava wiatr zdmuchnął mu piłkę z podstawki i zawodnik musiał ratować się kopem z drop goala. Wiadomo, że drużyna, która pierwsza zdobywa punkty potem w meczu ma nieco łatwiej. Dążyliśmy do zdobycia tego, ale nam się nie udało. Drugą składową jest doświadczenie, które było po stronie Ogniwa. Nasz rywal od czterech sezonów gra w praktycznie niezmienionym składzie. Nam nadal brakuje zgrania.

  • Graliście przeciwko swoim byłym kolegom. Wymieńmy tu wychowanków Wojciecha Piotrowicza, Stanisława Niedźwieckiego, czy Grzegorza Szczepańskiego, którzy obecnie są zawodnikami Ogniwa…

– W drużynie rywala Ogniwie zagrali jeszcze Aleksander Czasowski i Dmytro Mokretsow, obaj też kiedyś występowali w naszym klubie. Nikt nam nie może odmówić woli walki, zaciętości w grze ofensywnej i defensywnej. Ale naprawdę fajnie było się zmierzyć z kolegami.

  • Początek sezonu mieliście bardzo udany, wygrywaliście i zajmowaliście nawet trzecie miejsce w tabeli. Po porażce w Łodzi z mistrzem Master Pharm Budowlanymi S.A. wypadliście już z czwórki. Ciężko będzie do niej wskoczyć i walczyć o medale mistrzostw Polski.

– Po serii mniej wymagających przeciwników w terminarzu mamy zespoły z czołówki. Za nami już starcie z mistrzem i wicemistrzem i trzecią Pogonią Siedlce. Na zakończenie w Lublinie zagramy z Lechią Gdańsk, czyli czwartą drużyną minionego sezonu. Będziemy szukać swojej szansy na punkty.

  • Chyba szkoda przegranego w Lublinie meczu ze Skrą Warszawa?

– W końcowej perspektywie może nam zabraknąć straconych tak punktów.

  • Niewiele brakowało, a Budowlani Lublin nie przystąpiliby do rozgrywek?

– Na szczęście wszystko dobrze się zakończyło.

  • Obecny sezon będzie dla was bardzo ważny. Klub bowiem buduje drużynę na kolejne rozgrywki …

– Chcemy się ogrywać. Jeszcze jest szansa na poprawienie wyniku w tabeli i w dwóch czekających nas meczach zrobimy wszystko, aby rezultat był dla nas korzystny.

  • Kibice Budowlanych zawsze czekają na dobre wiadomości. W starciu z Ogniwem bardzo was wspierali…

– Zawsze gra się lepiej, kiedy jest zainteresowanie i doping z trybun. I oby tak było na każdym meczu.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama