Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ex Thesauro Universitatis. Niezwykła wystawa w Muzeum Zamoyskich

W Muzeum Zamoyskich w Kozłówce odbył się wernisaż wystawy niezwykłej: wystawy zbiorów sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego \"Ex Thesauro Universitatis”.
Ex Thesauro Universitatis. Niezwykła wystawa w Muzeum Zamoyskich
Otello, kałamarz, Austria, XIX wiek (Muzeum Zamoyskich w Kozłówce)
Jak wyjaśnia Krzysztof Przylicki, kustosz wystawy i opiekun dzieł z Instytutu Historii Sztuki KUL, u podstaw tego zbioru leży hojna darowizna ks. kan. Jana Władzińskiego z 1932 roku. Wówczas przekazał on na rzecz uczelni gromadzony latami \"zbiór pamiątek historycznych i stylowych okazów z różnych zakątków kraju”.

Licząca ponad 4 tys. obiektów kolekcja uległa niemal całkowitemu rozproszeniu podczas II wojny światowej. W latach powojennych, dzięki determinacji władz uczelni, a także licznym innym darowiznom, zbiory odrodziły się i liczą obecnie blisko 1 700 eksponatów z czego ok. 300 będzie można zobaczyć w Kozłówce.

Dzieła, jakie znajdują się w tej kolekcji są nie tylko piękne, poruszające i wyjątkowe, lecz także niezwykle cenne. Zobaczyć będzie można obrazy i rysunki artystów polskich, od Jana Matejki do Jerzego Nowosielskiego oraz mistrzów włoskich i niderlandzkich od XVI do XVIII w., w tym jedno z najlepszych dzieł wybitnego manierysty flamandzkiego Martena I van Valckenborcha. Na szczególną uwagę zasługuje figura św. Katarzyny Aleksandryjskiej dłuta wybitnego późnośredniowiecznego rzeźbiarza, Jacoba Beinharta.
– Obraz, jaki osobiście wyróżniam na tej wystawie jest autorstwa Cecil Chalus – mówi Karolina Wilkowicz, pracownik muzeum i także kustosz wystawy. – To piękny portret kobiety w kimonie japońskim w niezwykłej, błękitnej tonacji, pastel malowany na płótnie, wyjątkowej urody. Jest tu wspaniała porcelana z manufaktury królewskiej w Miśni. Perełką na pewno jest czarka ze spodkiem zdobiona miniaturowymi scenkami i owadami, które rzucają cień.

Historia na tej wystawie zatoczyła krąg. Kozłówka była kiedyś centralną składnicą dzieł sztuki i niektóre z obiektów pre-zentowanych na wystawie właśnie ze składnicy trafiły na KUL.

– Poświęcimy temu osobne miejsce – dodaje Wilkowicz. – Na wystawie aranżujemy \"składnicową” rupieciarnię, a w niej znajdą się fragmenty rzeźb, główki, kwiatony i tym podobne przedmioty.

Wśród zbiorów po raz pierwszy prezentowanych publicznie są wyjątkowe dzieła sztuki. Zobaczyć będzie można przekrój najlepszego malarstwa polskiego – znajdą się tu dzieła m.in. Matejki, Chełmońskiego, Michałowskiego, Wyczółkowskiego, Niesiołowskiego. Będzie też kilka obrazów poświęconych tematyce Powstania Styczniowego w tym obraz Barwickiego \"Pożegnanie powstańca”.

– Grupy, które będą rekomendowane przez jakąkolwiek parafię w Polsce, będą mogły zwiedzać tę wystawę za darmo – mówi Krzysztof Kornacki, dyrektor muzeum Zamoyskich w Kozłówce. – To nasz ukłon w stronę uczelni, która zechciała u nas prezentować te wyjątkowe dzieła sztuki.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama