Ewelina Burda
– Obecnie opracowujemy wniosek o dotację. Przygotowaliśmy już wstępną koncepcję jak żłobek miałby wyglądać. Mówimy tutaj o budowie nowego budynku – zaznacza Anna Kicińska, naczelnik wydziału promocji w łukowskim magistracie.
Placówka ma powstać przy miejskim przedszkolu nr 2. Budynek będzie parterowy z dwoma salami. Łącznie o powierzchni ok. 230 mkw. Miasto chce wykorzystać tzw. technologię modułową przy jego budowie, którą oszacowano na ok. 1,5 mln zł. Najpierw jednak do 13 listopada, urzędnicy muszą złożyć wniosek o dofinansowanie.
– Chcemy przyjąć 48 dzieci do żłobka. Z danych GUS wynika że pod koniec ubiegłego roku na terenie miasta było 700 dzieci w wieku do 2 lat – dodaje Kicińska.
Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w styczniu. – Przy pozytywnym wariancie zakładamy że na koniec 2020 roku, żłobek powstanie – podkreśla naczelnik.
W mieście oddziały żłobkowe działają tylko przy przedszkolach prywatnych. – W ostatnich latach tych przedszkoli pojawiło się mnóstwo. Konkurencja jest zdrowa, ale gdzieś nasze przedszkola publiczne pod względem marketingowym przegrywają. Bo placówki niepubliczne, posiadając oddziały żłobkowe zyskują przewagę strategiczną – uważa Paweł Krasuski, zastępca burmistrza Łukowa. – Dzieci trafiają do nich wcześniej i później trudno przenieść je do przedszkola publicznego. Dlatego tym żłobkiem odpowiemy na pewną potrzebę, która jest w naszym mieście – podkreśla Krasuski.
Jednak radny Robert Dołęga (PiS) przypomina, że gmina Łuków również ma w planach uruchomienie żłobka, ale na 60 dzieci. – Zapotrzebowanie w mieście jest większe niż 48 dzieci – zauważa Dołega. – Taka była nasza pierwsza koncepcja aby żłobek był na 60 miejsc, ale doszliśmy do wniosku, że to może być przeszacowane, właśnie ze względu na miejsca w placówkach prywatnych – tłumaczy zastępca burmistrza.
Na budowę żłobka gmina Łuków również dostała dotację z rządowego programu "Maluch plus".
Komentarze