Bartosz to na co dzień uczeń technikum w Zespole Szkół Nr 3 im. Władysława Stanisława Reymonta w Łukowie. Profil to oczywiście technik informatyk.
– Już od wczesnego dzieciństwa interesuję się informatyką, a w szczególności programowaniem – podkreśla nastolatek.
A od 2016 roku chłopak tworzy gry komputerowe. Pierwsze były "Ułamki dla każdego". – Graz zajęła 3. miejsce w ogólnopolskim konkursie "Kreatywnie o ułamkach", organizowanym przez Agorę. Była to prosta gra dwuwymiarowa w formie quizu sprawdzająca wiedzę o ułamkach – tłumaczy 15-latek.
Rok później była już jego pierwsza gra trójwymiarowa. – W niej gracz wcielał się w rolę internetowego celebryty – "Youtuber Tycoon". We wrześniu 2018 światło dzienne ujrzała moja kolejna gra – "Bitcoin Mining Simulator"– wspomina młody informatyk.
A od połowy grudnia na platformie Roblox jest już jego najnowsza produkcja: "Esports Empire". – Jest to znacznie bardziej rozbudowana względem poprzednich gra symulacyjna. Gracz prowadzi własną drużynę e-sportową – opowiada Bartosz.
Rozgrywka obejmuje, na przykład, wybór nazwy swojej drużyny oraz gry, w której będzie się specjalizowała. – Akcja toczy się na tropikalnej wyspie – dodaje informatyk.
Nad grą pracował siedem miesięcy. – Mimo, że gra jest już dostępna dla każdego całkowicie za darmo, wciąż pracuję nad aktualizacjami – przyznaje.
Jak wygląda proces tworzenia gry? – Zaczyna się od pomysłu, którego znalezienie jest bardzo trudne – nie ukrywa 15-latek. Później, tworzy się trójwymiarowe modele i ustawia się je na tzw. planszy gry. – Po opracowaniu pierwotnej wersji gry zaczyna się faza testów. Wtedy gram i naprawiam błędy. Potem przychodzi czas na działania marketingowe – opowiada informatyk.
Na swoich grach jeszcze nie zarabia, ale ma nadzieję że to się wkrótce zmieni. – Zakupów w grze dokonuje się przy użyciu Robuxów, czyli wirtualnej waluty wykorzystywanej przez platformę Roblox. Z kolei Robuxy przeznaczam na reklamę mojej gry – tłumaczy Bartosz. – Tworzenie gier traktuję raczej jako pasję i wielką szansę na rozwój – dodaje na koniec.
Komentarze