Po roku projektowania, tworzenia i testowania swoich pojazdów, zespoły będą miały zaledwie dzień, by udowodnić, jak daleką trasę mogą pokonać, wykorzystując jeden litr paliwa.
Klasy i nagrody
Konkurs podzielony jest na dwie klasy. – Klasa Prototyp skupia się na maksymalnej efektywności pojazdu. Tu komfort pasażerów zajmuje drugorzędne miejsce. Klasa Urban Concept przyciąga bardziej praktyczne projekty – wyjaśnia Marek Gawroński, rzecznik prasowy Shell Polska. Zespoły konkurują w jednej z siedmiu kategorii, zależnej od wykorzystanego paliwa: benzyna, olej napędowy, biopaliwo, paliwo z gazu ziemnego (GTL), wodoru, energii słonecznej lub elektrycznej.
– W ciągu kilku dni zespoły podejmą próby przebycia jak najdłuższej trasy na równowartości jednego litra paliwa. Samochody wykonają stałą liczbę okrążeń wokół toru przy zadanej prędkości, a organizatorzy obliczą efektywność energetyczną każdego z pojazdów, przyznając zwycięstwo w każdej z kategorii i dla każdego źródła energii – dodaje Gawroński. Dodatkowo, przyznawane są nagrody za inne osiągnięcia, m.in. bezpieczeństwo, pracę zespołową, projektowanie i innowacje techniczne.
Ekipy z Lublina
W tegorocznej, europejskiej edycji Shell Eco-marathon weźmie udział 10 zespołów z Polski. W tym elitarnym gronie są dwie ekipy z Politechniki Lubelskiej – Eco Zone 505 zaprezentuje Urban Conceptem Cetan II napędzany małym silnikiem Diesla. A Elvic Team pokaże samochód elektryczny
Elvic II.
Kilkoro studentów z Koła Naukowego Inżynierii Materiałowej \"Dokumentaliści Strefy 505” (Wydział Mechniczny PL) w ramach zespołu Eco Zone 505 pracują nad projektem Cetan II. – Poprzednia wersji Cetana zajęła 3 miejsc podczas ubiegłorocznego Shell Eco-marathon – mówi Magdalena Bieniek, menedżer projektu.
Pojazd jest napędzany silnikiem o pojemności 211 centymetrów sześciennych, ma moc 4,5 KM i moment obrotowy 17 Nm. – Maksymalnie wyciąga do 64 km/godz – dodaje Magdalena Bieniek.
Elementy karoserii zostały wykonane w laboratorium PL, z materiałów używanych w Formule 1.
– Aby maksymalnie obniżyć ciężar karoserii, używamy włókien węglowych i kevlaru. Jest to o tyle istotne, że masa pojazdu w klasie Urban Concept, a w tej startuje Cetan II, nie może przekroczyć 205 kg. Waga kierowcy jest również znana i wynosi minimum 70 kg. Największy problem przy doskonaleniu Cetana sprawiła nam modernizacja przełożenia w skrzyni biegów, która ma zmniejszyć opory toczenia. Obecnie pracujemy również nad zmianą wyglądu pojazdu. W Rotterdamie zaprezentujemy go w nowej palecie barw – dodaje Magdalena Bieniek. – Udział w tak prestiżowej imprezie pozwoli nam nawiązać kontakt ze studentami innych europejskich uczelni i zapoznać się z osiągnięciami technologicznymi stosowanymi w pojazdach – dodaje menedżer.
Siła w voltach
Drugi lubelski zespół pracuje nad Elvic II. Pojazd to dzieło połączonych sił studentów z Wydziału Elektrotechniki i Informatyki ze Studenckiego Koła Naukowego Elektryków \"Napęd i Automatyka” oraz z Wydziału Mechanicznego ze Studenckiego Koła Naukowego Komputerowego Wspomagania Prac Projektowych. Elvic II to jednoosobowy pojazd z napędem elektrycznym.
– Nasz samochód zaliczany jest do kategorii Prototype, a jego zadaniem jest przejechanie jak największego dystansu przy minimalnym zużyciu energii elektrycznej – mówi Dariusz Zieliński, szef studenckiego zespołu budującego Elvica.
Budowa pojazdu oraz jego wymiary są ściśle określone w regulaminie narzuconym przez organizatorów, co jest skrupulatnie sprawdzane podczas szeregu testów przed zawodami. Dużą uwagę skupia się również na bezpieczeństwie zawodników, w tym także zabezpieczeniom pod kątem elektrycznym. Bez spełnienia wymogów bezpieczeństwa pojazd nie przejdzie przeglądu technicznego i nie zostanie dopuszczony do rywalizacji.
Do napędu Elvica II studenci zastosowali trójfazowy, wolnoobrotowy silnik elektryczny zasilany baterią litowo-jonową. – Ten rodzaj silnika postawił przed nami duże wyzwanie. Musieliśmy zbudować specjalny falownik, czyli urządzenie które zamieni napięcie stałe pochodzące z baterii na 3-fazowe do zasilania napędu. Sercem falownika jest nowoczesny procesor sygnałowy firmy Texas Instruments. Pomijając zawiłości techniczne, możemy bardzo precyzyjnie sterować napędem w całym zakresie prędkości obrotowej oraz minimalizować zużycie energii – dodaje Dariusz Zieliński. Ciekawostką jest to, że Elvica poprowadzą dwie młode damy – Anna Machrowska i Aleksandra Kopińska. W tej kategorii minimalna waga kierowcy to 50 kilogramów.
Shell Eco-marthon to wielka szansa dla młodych konstruktorów. – Podczas takich imprez koncerny wyławiają zdolnych młodych ludzi. Jest to innowacyjny poligon, po którym młodzi ludzie nie mają problemów ze znalezieniem pracy. Lubelscy studenci, którzy brali udział w poprzednich edycjach tego wydarzenia, pracują w dużych koncernach, np. GE Avionics – kończy dr Piotr Filipek, opiekun koła pracującego nad Elvic II.
Shell Eco-marathon
jeden z najbardziej innowacyjnych konkursów studenckich odbywający się corocznie w Europie, Ameryce i Azji. Zespoły szkół średnich oraz uczelni z całego świata stają przed wyzwaniem zaprojektowania, zbudowania i przetestowania najbardziej wydajnych pod względem energetycznym pojazdów. Zwycięża drużyna, która pokona najdłuższy dystans, wykorzystując przy tym jak najmniejszą ilość energii. Europejska edycja Shell Eco-marathon zostanie rozegrana od 15 do19 maja w Rotterdamie.
Pierwszym elektrycznym samochodem obecnym w polskich salonach był mitsubishi i-MiEV. Pojazd zadebiutował w Japonii w lipcu 2009 roku, a na polskim rynku pojawił się na początku 2011 roku. Jest to auto niezwykle ciche i nowoczesne. Koszt przejechania 1 km jest o jedną trzecią niższy w porównaniu z napędem konwencjonalnym.
Samochód można naładować ze zwykłego gniazdka domowego. Pełne ładowanie akumulatorów samochodu i-MiEV trwa około 6 godzin. W trybie szybkiego ładowania po podłączeniu do specjalnego terminala trójfazowego o napięciu 400 V tankowanie trwa około 30 minut. Zasięg i-MiEV ok. 150 km. Samochód kosztuje ok. 112 000 zł.
Pojazdy elektryczne oferują także francuskie koncerny: renault fluence za 111 000 zł oraz peugeot ion za 122 000 zł.
Już jesienią tego roku do salonów trafi kolejny \"elektryk” – nissan leaf. Tankowanie do pełna zajmuje mu 8 godzin. Leaf to 4-miejscowe auto miejskie.
Elektryczny silnik ma moc 80 kW i maksymalny moment obrotowy 280 Nm, co pozwala na rozwinięcie prędkości maksymalnej do 145 km/h. Elektryczny silnik czerpie energię z opracowanego przez Nissana laminowanego akumulatora litowo-jonowego. Ładowanie całkowicie rozładowanego akumulatora do 100 proc. pojemności zajmuje osiem godzin przy użyciu zwykłej sieci z napięciem 230 V. Z kolei naładowanie akumulatora do 80 proc. pojemności przy użyciu szybkiej ładowarki zajmuje w optymalnych warunkach zaledwie 30 minut.
Leaf jesienią trafi do sprzedaży. Jego cena w Polsce nie jest jeszcze znana, ale można spodziewać się kwoty w granicach 30 tys. euro.
Problem jest tylko z ilością stacji ładowania. Takie są tylko w Warszawie (18), Krakowie, Wrocławiu (8) i Zielonej Górze.
Reklama
Shell Eco-marathon: Jak daleko można dojechać na litrze paliwa
Dwie drużyny z Politechniki Lubelskiej szykują się na tegoroczną edycję Shell Eco-marathon. Z Polski wystartuje 10 zespołów. W zaciszach laboratoriów trwa wyścig z czasem, aby pojazdy były gotowe przed
15 maja.
- 02.05.2013 14:11

Reklama












Komentarze